Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Będąc na kempingu "Lazurowe" w Chłapowie, kwaterę obok zajął taki duet Trabantów.
Jeden (biało-niebieski) jest z 60 roku i przyciągnął za sobą przyczepkę z połowy kolejnego Trabanta.
Drugi (biały z czerwonym dachem) jest młodszy bo z 1966 roku i za sobą przyciągnął przyczepę też produkcji DDR ale nie wiem jakiej marki.
Na jednym z Trabantów zamontowany był namiot dachowy - SUPER TO WYGLĄDA.
Kolega z Niemiec był zafascynowany moją niewiadówką, mierzył ją, oglądał, zaglądał ale jak zobaczył tabliczke znamionową i DMC 570 kg to skrzywił się z tekstem " szajse..."
Przyczepa DDRowska miała w środku bardzo podobny układ ale dużo skromniejsze wykończenie, miejscami nawet jakby laminat wewnątrz był pomalowany brązową farbą bez tapicerki. Wymiarowo była ok 50 cm dłuższa ale 30 cm niższa od mojej N126e czyli wyprostowanie się w niej stanowczo nie do wykonania, drzwi dzielone w połowie, mały szybardach....taki relikt DDRu, obstawiam ze pochodziła z końca lat 60' początek 70'
Oto ten skład:

Widzieliśmy live taką w Zarzęcinie. Przyjechała za cieniasem. Malutka ale nie da się ukryć lekka. W środku dośç skromnie. Nawet szafki z laminatu.

Murano pisze:Kolega z Niemiec był zafascynowany moją niewiadówką, mierzył ją, oglądał, zaglądał ale jak zobaczył tabliczke znamionową i DMC 570 kg to skrzywił się z tekstem " szajse..."

Dziwisz mu się, trabant wyplułby tłoki rurą wydechową

Ale fajne trabiki i fajnie odrestaurowane. Ale, co do zaprzęgnięcia do nich niewiadki, to Corn ma rację...

Ciągam niewiadówkę trampkiem z silnikiem polo 1.1 i świetnie sobie daję radę, choć niestety według przepisów przekraczam minimalnie dmc.

... ale to rakieta przy P70

My friend z DDR był zachwycony niewiadówką, na kempingu stały jeszcze z 4 sztuki Niewiadówek i chodził i oglądał wnikliwie ale DMC było "szajse" więc raczej nie uciągnie trampek tego.
A 1.1 z polo to faktycznie rakieta w porównaniu do tego biało-niebieskiego który miał motor z dynamostarterem i nie wiem czy jeszcze 2 cylindrów nie miał.
Max 30 KM ale gadał pięknie, tylko co z tego.... DMC by go zabiło...
"SZAJSE..."
Ale zestaw piękny...

Witam
przyczepka na zdjęciu to kultowy w niemczech, szczególnie w DDR Qek Junior.
Przyczepa w niemczech tak kultowa jak u nas Niewiadówka .
Budowana była pod Trabanta stąd jej niewielka masa.
Można chyba powiedzieć, że to nasza siostra tyle że z zagranicy.
pozdrawiam
wojtek

Murano pisze:Przyczepa DDRowska miała w środku bardzo podobny układ ale dużo skromniejsze wykończenie, miejscami nawet jakby laminat wewnątrz był pomalowany brązową farbą bez tapicerki. Wymiarowo była ok 50 cm dłuższa ale 30 cm niższa od mojej N126e czyli wyprostowanie się w niej stanowczo nie do wykonania, drzwi dzielone w połowie, mały szybardach....taki relikt DDRu, obstawiam ze pochodziła z końca lat 60' początek 70']

QUEK - i wszystko jasne - berdzo fajna zabawka do ciągania motorami , i równie "kultowa" jak nasze niewiadki

Dokładnie Qek junior są dwa rodzaje hp 400 i hp 500 Faktycznie w środku dużo laminatu za to mała masa własna i super się prowadzi,zawieszenie na sprężynach z fabrycznie montowanymi amortyzatorami

Kiedyś na zlocie CartonTrabant w Krakowie jeździliśmy po ośrodku chyba w coś koło 20 osób trampkiem - jedyny defekt to oddzielenie się tylnego błotnika od szkieletu więc mylę, że z jakąś niewiadką w wersji light też by sobie dał radę

Ciekawe czy by mu nie podpasowała pierwsza cepka N126A.

Jeśli maluchami niewiadówki ciągali, to taka Qek Junior to by fruwała za 126p