Strona 1 z 1

Kamping Bachus w Chmielnie

: czwartek, 26 wrz 2013, 17:46
autor: malinoispl
Miejsce ładne, jezioro czyste, ale zasady panujące na campie nie do zaakceptowania:

- NIe wolno wjechać autem na pole tylko trzeba zostawić auto na parkingu - efekt oczywisty po wszystko trzeba łazić w tę i z powrotem. Ale najśmieszniejsze jest to, że płaci się za samochód jakby był na Polu. choć stoi tam gdzie auta gości restauracji (właściwie campowego baru)

- Sanitariaty pamiętają Gomułkę, no Gierka na pewno.

- Jednak największym utrapieniem jest Pan szef (właściciel bądź kto inny), któremu z definicji WSZYSTKO i WSZYSCY przeszkadzają. Wszystko jest nie tam jak on chce. Typ Upierdliwca. Nawet miejscowi robotnicy kleli na niego po Kaszubsku i ni cholerę nie szło ich zrozumieć.