Wyroby domowe
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Wyroby domowe.
To i ja się pochwalę co w tym roku przetwarzamy
- Załączniki
-
- Zebrane kanie - ponieważ sporo mamy jeszcze suszonych z ubiegłego roku, w tym roku smażymy kotlety w panierce i wkładamy do octu - nie są więc to typowe grzyby w occie takie jak np. podgrzybki, a bardziej takie usmażone coś, trochę jak na przykład śledzie (porównanie durne ale konsystencja podobna) :)
Re: Wyroby domowe.
Ale manufaktura! Szacun i gratulacje.
Mnie stać na razie jedynie na produkcję raz do roku hektolitrów syropu z bzu czarnego(mam tego chwasta sporo). Wtedy masakra w kuchni. Wstęp wzbroniony dla każdego poza mną - grozi kalectwem dopóki nie posprzątam.
Potem rodzina obowiązkowo to żłopie na jesieni i na wiosnę. Zero wymówek.
Na focie część produkcji:
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
- TomekN126N
- Fanklubowicz
- Posty: 3843
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Wyroby domowe.
Wczoraj, gdzieś pomiędzy remontem łazienki, a zapinkalaniem do miasta po wannę, złączki etc. udało się powędzić zapeklowane dwa tygodnie temu szynki. Kupiłem też w lidlu kiełbaskę głogowską, taka pakowaną po cztery sztuki w cenie, chyba coś 8zł paczka (polecam, dobra jest). Także wrzuciłem ją do wędzarni i będzie na święta. Jeszcze tylko karp, pstrag i... we wtorek nowy piekarnik ;-( Potem już święta
A szyneczki wyglądają mniej więcej, jak tu viewtopic.php?f=13&t=3932&start=390
A szyneczki wyglądają mniej więcej, jak tu viewtopic.php?f=13&t=3932&start=390
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
- mannt
- Fanklubowicz
- Posty: 1045
- Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Re: Wyroby domowe.
Takie tam, pierniczki
Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1494
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Wyroby domowe.
mannt pisze:Takie tam, pierniczki
Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka
Niewiadów rządzi , apetycznie wyglądają
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Re: Wyroby domowe.
Wygląda jak 132 Ładna i zapewne będzie smaczna
To nie prawda, że tylko żółwie i ślimaki wędrują ze swoimi domkami po świecie.
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km
Re: Wyroby domowe.
TomekN126N pisze:udało się powędzić zapeklowane dwa tygodnie temu szynki. Kupiłem też w lidlu kiełbaskę głogowską, taka pakowaną po cztery sztuki w cenie, chyba coś 8zł paczka (polecam, dobra jest). Także wrzuciłem ją do wędzarni i będzie na święta.
A u mnie w tym roku nie będzie zadymiania Wędzarnia rozsypała się na dobre a nie mam czasu improwizować. Na wiosnę może coś się wymyśli.
Nacia pisze:Wygląda jak 132 Ładna i zapewne będzie smaczna
Pierniczki smakowite, fajna sprawa chrupnąć przyczepkę
U nas fajnie pracuje pokazane wcześniej winko z winogron z działeczki. W międzyczasie ustała burzliwa fermentacja i zrobiłem pierwszy obciąg znad osadu. Teraz sobie spokojnie dofermentowuje bulgocząc raz na jakiś czas.
Wyszperałem w sieci ciekawe przepisy na różne wina, niektóre trochę dziwne. A więc eksperyment, w poniedziałek zrobiłem nastaw z mandarynek a wczoraj z marchwi i rodzynek. Oba w małych baniakach bo nie wiadomo co z tego wyjdzie. Jest sporo sprzeczności jeśli chodzi o wino z tych surowców, sporo ludzi odradza nastawy z cytrusów bo podobno wychodzą gorzkie i kwaśne. Marchew ma trochę więcej pozytywnych opinii ale podobno efekt końcowy zależy od obróbki marchwi. Ci co narzekają na smak zazwyczaj wyciskają sok przy pomocy sokowirówki. Podobno aby wino wyszło dobre trzeba marchew posiekać/zetrzeć i ugotować swego rodzaju wywar. Tak też zrobiłem, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Po lewej marchew, po prawej mandarynka:
W lewym baniaku kolor nie wygląda zbyt zachęcająco ale jak przyłoży się latarkę do ścianki widać piękny i intensywny pomarańcz. Od wczorajszego wieczoru minęło mało czasu więc baniak bulgocze symbolicznie, drożdże dopiero się rozkręcają.
Mandarynka starsza o jeden dzień buzuje już pełną parą, rurka pracuje raz na 3-4 sekundy. Na powierzchni powstała pianka a ciecz już się lekko rozwarstwia.
Oba nastawy będą gotowe w miarę szybko, podobno od momentu ustania fermentacji wystarczą trzy miesiące dojrzewania w gąsiorach i można butelkować. Dam znać co z tego wyszło.
- harrson
- Fanklubowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
- Lokalizacja: warszawa(bemowo)
Re: przepis na karpia, chyba najlepszy jaki znalazłem
To skoro tak wszyscy cos pichca,to i ja dodam cos od siebie,przepis wygrzebałem z netu i myśle, ze moze niektórym zasmakowac,a mianowicie:
PRZEPIS NA KARPIA
karpia umytego odkładamy na dnie naczynia.Dodajemy gozdziki, cynamon,skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego karpia zalewamy szklanka czerwonego wina,dodajac 100ml ginu,100 ml koniaku,200ml smirnoffa,50ml rumu i obowiazkowo 150 ml tequili.
Potrawy nie podgrzewamy,karpia wypierdalamy jest zbedny.Natomiast sos...,sos jest palce lizac!!!
PS:karp musi byc martwy inaczej bydle wypije sos.
Pozdrawiam i życze wesołych i zdrowych swiat
PRZEPIS NA KARPIA
karpia umytego odkładamy na dnie naczynia.Dodajemy gozdziki, cynamon,skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego karpia zalewamy szklanka czerwonego wina,dodajac 100ml ginu,100 ml koniaku,200ml smirnoffa,50ml rumu i obowiazkowo 150 ml tequili.
Potrawy nie podgrzewamy,karpia wypierdalamy jest zbedny.Natomiast sos...,sos jest palce lizac!!!
PS:karp musi byc martwy inaczej bydle wypije sos.
Pozdrawiam i życze wesołych i zdrowych swiat
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Wyroby domowe.
Ja dzisiaj z Eweliną butelkowałem ekologicznego naturalnego jabola z jabłek z ogrodu. Jest to moje pierwsze wino owocowe, spodziewałem się jakiegoś syfu śmierdzącego drożdżami, a wyszło całkiem przyjemne winko. Kolega Rafalski pewnie potwierdzi, bo na spocie w Łebie za kołnierz nielywewał
Fajnie coś swojego zrobić.
Fajnie coś swojego zrobić.
Re: Wyroby domowe.
stachu_gda pisze:Ja dzisiaj z Eweliną butelkowałem ekologicznego naturalnego jabola z jabłek z ogrodu. Jest to moje pierwsze wino owocowe, spodziewałem się jakiegoś syfu śmierdzącego drożdżami, a wyszło całkiem przyjemne winko. Kolega Rafalski pewnie potwierdzi, bo na spocie w Łebie za kołnierz nielywewał
Winko dobre, smakowało nam a szczególnie Agnieszce. Już mnie namawia żeby nastawić podobne Widzę, że jednak zdecydowałeś się na kapturki, jak je obkurczałeś, nad parą? A jak spisała się korkownica?
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Wyroby domowe.
RAFALSKI pisze:stachu_gda pisze:Ja dzisiaj z Eweliną butelkowałem ekologicznego naturalnego jabola z jabłek z ogrodu. Jest to moje pierwsze wino owocowe, spodziewałem się jakiegoś syfu śmierdzącego drożdżami, a wyszło całkiem przyjemne winko. Kolega Rafalski pewnie potwierdzi, bo na spocie w Łebie za kołnierz nielywewał
Winko dobre, smakowało nam a szczególnie Agnieszce. Już mnie namawia żeby nastawić podobne Widzę, że jednak zdecydowałeś się na kapturki, jak je obkurczałeś, nad parą? A jak spisała się korkownica?
Kapturki obkurczałem we wrzątku, trwa to dosłownie sekundę. Ważne aby faktycznie był to wrzątek a nie tylko gorąca woda, bo wtedy się marszczy kapturek (niektóre mi słabo wyglądają). Butelka nie pęknie.
Korkownica spisała się ok, ale jak dla mnie za głęboko wciska korek, więc ściągałem ramiona do pewnego momentu, a potem dociskałem palcem.
Aha, no i siarkowałem dla pewności żeby nie było szampana, bo ja szampana to tylko na nowy rok
Re: Wyroby domowe.
Dzięki za uwagi. Kapturek jest dość luźny, nie zsuwa się do wrzątku jak zanurzasz butelkę w garnku? Napisz jeszcze ile walnąłeś piro żeby załatwić drożdże.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Wyroby domowe.
RAFALSKI pisze:Dzięki za uwagi. Kapturek jest dość luźny, nie zsuwa się do wrzątku jak zanurzasz butelkę w garnku? Napisz jeszcze ile walnąłeś piro żeby załatwić drożdże.
Nie zsuwa się, bo trzymasz palcem tam gdzie się kończy szyjka a zaczyna butelka. Jak się zbliży do lustra wody to para od razu kurczy tę część przy końcu kapturka czyli tam gdzie nie trzymasz paleca
Piro dałem tyle ile każe instrukcja na opakowaniu, czyli 1g/10 litrów. 1g piro to 0,7-0,8 ml, menzurkę zrobiłem z wąskiej strzykawki.
Czuć trochę piro w zapachu wina, ale może dlatego czuję bo wiem że dodałem. Ważne podobno żeby nie robić "półsiarkowania", bo nic nie da - trzeba dać tyle ile powinno być, nie więcej bo śmierdzi, nie mniej bo nie zabezpieczy wina.
Re: Wyroby domowe.
stachu_gda pisze:Piro dałem tyle ile każe instrukcja na opakowaniu, czyli 1g/10 litrów. 1g piro to 0,7-0,8 ml, menzurkę zrobiłem z wąskiej strzykawki.
Właśnie o to chodziło
stachu_gda pisze:Czuć trochę piro w zapachu wina, ale może dlatego czuję bo wiem że dodałem. Ważne podobno żeby nie robić "półsiarkowania", bo nic nie da - trzeba dać tyle ile powinno być, nie więcej bo śmierdzi, nie mniej bo nie zabezpieczy wina.
Słuszna uwaga, znając życie dałbym więcej, tak na zapas Po naszych rozmowach w Łebie, powoli przekonuję się do siarkowania. Faktycznie warto, jeśli ma to utrwalić wino i na 100% zatrzymać fermentację.
Dzisiaj mam w planach zajrzeć do nastawów z marchwi i mandarynek bo już słabo bulgoczą. Sprawdzę cukromierzem ile drożdże do tej pory przerobiły i w razie czego dosłodzę. Chyba zrobię też pierwszy obciąg bo na dnie nazbierało się dużo osadu.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Wyroby domowe.
RAFALSKI pisze:Słuszna uwaga, znając życie dałbym więcej, tak na zapas Po naszych rozmowach w Łebie, powoli przekonuję się do siarkowania. Faktycznie warto, jeśli ma to utrwalić wino i na 100% zatrzymać fermentację.
Książkę Cieślaka sobie kup, będziesz miał rzetelną informację a nie wypociny z blogów i forów gdzie każdy wie najlepiej i jako jedyny się zna
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości