N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1490
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: __ArroW__ » wtorek, 21 lut 2017, 12:47

Pod warunkiem, że nie będziesz miał takiej sytuacji jak jest u mnie ;) w dowodzie N126E a po vinie N126ES i w dowodzie prawidłowe parametry są, także napisz do p. Barbary z Niewiadowa i dowiedz się po vinie czy w ogóle jest prawidłowa masa podług nr vin, a dopiero później martw się o zmianę danych w dowodzie ;)
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » wtorek, 21 lut 2017, 12:54

__ArroW__ pisze:także napisz do p. Barbary z Niewiadowa i dowiedz się po vinie czy w ogóle jest prawidłowa masa podług nr vin, a dopiero później martw się o zmianę danych w dowodzie

Próbowałem wcześniej... :oops:
Zielony pisze:Wracając do ustalania masy przyczepy, opcja Niewiadowa właśnie upadła :evil:
Otrzymałem odpowiedź, że przyczepa to N-126ea (mógłbym prosić moderatora o edycję tytułu tematu?) z 1987 r. A co ciekawe, Świadectwo homologacji dla tego typu przyczep wydane zostało dopiero w 1988 r. i brak bliższych danych na jej temat w Rejestrach... :shock:

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1490
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: __ArroW__ » wtorek, 21 lut 2017, 13:08

To z tego co się dowoadywałem to raczej słabe szanse na zmianę danych w dowodzie

Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » sobota, 25 lut 2017, 09:42

Odkładając temat dokumentów na bok - jadę właśnie pociągiem i kto mi powie jak to się fachowo nazywa (po jakiej nazwie to znaleźć) i gdzie kupić? ;)
Załączniki
IMG_20170225_092441039.jpg
Klik i...
IMG_20170225_092516275.jpg
Klik!

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: z1c00 » sobota, 25 lut 2017, 10:38

Widzialem Twoj post na CamperMajstrach i powiem Ci ze fajne rozwiazanie ale cena z dupy wyjeta 62 zl to przesada max 10 zl
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 6 mar 2017, 13:59

z1c00 pisze:Widzialem Twoj post na CamperMajstrach i powiem Ci ze fajne rozwiazanie ale cena z dupy wyjeta 62 zl to przesada max 10 zl

No właśnie, gadżet fajny, ale cena nieadekwatna... :shock:
Tańszą opcją poleconą też na grupie są odchylane haczyki i może w tym kierunku pójdę.

Kolejne pytanie:
Orientuje się ktoś ile żywicy poliestrowej i maty warto kupić? Plan to zalaminować deski w podłodze, inne deski tego wymagające (+zarys pomieszczenia łazienkowego) i wzmocnić dach (bo jest delikatnie załamany w jednym miejscu). 5kg wystarczy czy jednak iść w kierunku 10kg żywicy?

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: sterciu » poniedziałek, 6 mar 2017, 14:23

Z tego co się juz dowiedzialem to zywicy jak najmniej się powinno dawac w miejscach laminowach , wtedy to jest trwalsze połączenie... i maty się nie powinno ciąc tylko rwac bo wtedy nie ma ostrych zakończeń łata...
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 6 mar 2017, 15:00

Sterciu, już się kiedyś żywicą i matą bawiłem. Ale dziękuję, każda informacja się przyda :)
Obrazek
Ciepło się robi, przyczepy przestawione bezpośrednio pod dom i trzeba ruszać z pracami. Nie ma co czekać 8-)

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 6 mar 2017, 20:12

z1c00 pisze:Widzialem Twoj post na CamperMajstrach i powiem Ci ze fajne rozwiazanie ale cena z dupy wyjeta 62 zl to przesada max 10 zl


A mi się wydaje że to do niewiadówki kiepskie rozwiązania, chociaż fajny gadżet - no ale ja nie jeżdżę pociągami więc mogę się nie znać ;) Otóż ten wieszaczek przy wciśnięciu musi się gdzieś schować - nie będzie go na wierzchu, ale w środku szafki czy gdziekolwiek go zamontujemy będzie wystawał.

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 6 mar 2017, 23:27

Skoro cały najazd nie chciał się odkręcić - śruby przyrdzewiały chyba na stałe i nawet palnik i klucz udarowy ich nie rusza..., to pomijając opcję cięcia i szukania nowych śrub i tulejek, nie pozostało nic innego jak rozbierać wszystko "na przyczepie". Do wyjęcia amortyzatora najazdu konieczne było jednak ściągnięcie całego kufra - i z tym chyba zeszło najdłużej, bo mało wygodny uchwyt dwóch kluczy jednocześnie :evil:

W jaki sposób wyciągnąć jednak suwadło (chyba suwadło?)? Wybić czy jakaś metoda? Nie chciałbym tego specjalnie uszkodzić, jeżeli miałoby wyjść, że jednak nie jest krzywe czy coś. Amortyzator stawia spory opór przy wciskaniu. :)
Załączniki
IMG_20170306_202717477.jpg
W trakcie rozbiórki.
IMG_20170306_210636961.jpg
Jak to wyciągnąć?
IMG_20170306_210729396.jpg
Jak to wyciągnąć?

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: vvarrior » wtorek, 7 mar 2017, 02:21

Tak jak widzę i może się mylę ale suwadło jest krzywe i zapiera się z prawej strony o obudowę co widać na zdjęciu Nr 2. Poza tym na tym samym zdjęciu od góry obudowy widać podkładkę/zderzak??? którą trzymała śruba amortyzatora. WD40 i trochę pieszczoty moteczkiem i powinna odskoczyć. Ja wybijałem krzywe suwadło od przodu przez drewniany klocek...Krzywe więc raczej do wymiany ale klocek zapobiegnie rozklepaniu rury i kolejnych problemów z wyciąganiem go przez tuleje. Ogólnie chyba WD40 czyli penetracja i smarowanie oraz trochę udaru i wyjdzie.

Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek" ;)
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » wtorek, 7 mar 2017, 09:19

vvarrior pisze: Poza tym na tym samym zdjęciu od góry obudowy widać podkładkę/zderzak??? którą trzymała śruba amortyzatora.

Ta blaszka czy co to jest powinna wyjść razem z suwadłem czy to jest stały element całej obudowy i powinien pozostać na miejscu? Pytam w kontekście tego czy mogę w to młotkiem od góry uderzać (bo wystaje 0,5-1cm za obrys obudowy) ;)

Awatar użytkownika
zoja
Posty: 325
Rejestracja: poniedziałek, 12 mar 2012, 12:19

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: zoja » wtorek, 7 mar 2017, 09:54

Zielony pisze:
z1c00 pisze:Kolejne pytanie:
Orientuje się ktoś ile żywicy poliestrowej i maty warto kupić? Plan to zalaminować deski w podłodze, inne deski tego wymagające (+zarys pomieszczenia łazienkowego) i wzmocnić dach (bo jest delikatnie załamany w jednym miejscu). 5kg wystarczy czy jednak iść w kierunku 10kg żywicy?

Przy laminowaniu ręcznym z użyciem mat szklanych zawartość szkła w laminacie to około 30%, więc jak zastosujesz matę o gramaturze 300g/m kw. będziesz potrzebował 0,7 kg żywicy na 1 m kw. laminowanej powierzchni, lub 0,45kg maty szklanej o gramaturze 450g/m kw. i około 1kg żywicy poliestrowej+ 0,02 kg standardowego utwardzacza.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 7 mar 2017, 11:02

Zielony pisze:
vvarrior pisze: Poza tym na tym samym zdjęciu od góry obudowy widać podkładkę/zderzak??? którą trzymała śruba amortyzatora.

Ta blaszka czy co to jest powinna wyjść razem z suwadłem czy to jest stały element całej obudowy i powinien pozostać na miejscu? Pytam w kontekście tego czy mogę w to młotkiem od góry uderzać (bo wystaje 0,5-1cm za obrys obudowy) ;)

Jeśli dobrze zrozumiałem o co chodzi to ta podkładka nie jest przymocowana na stałe, na zdjęciu z moich zmagań widać ją po lewej stronie zdjętą razem ze śrubą:
Obrazek

Podważ tą podkładkę jakimś wkrętakiem i dalej zrób jak Janek pisze, przywal w suwadło przez drewno i musi wyjść. Szkoda, że nie chciało Ci się ciąć śrub bo o wiele wygodniej poszłaby robota a i tuleje można by wymienić.

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » wtorek, 7 mar 2017, 11:15

zoja pisze: Przy laminowaniu ręcznym z użyciem mat szklanych zawartość szkła w laminacie to około 30%, więc jak zastosujesz matę o gramaturze 300g/m kw. będziesz potrzebował 0,7 kg żywicy na 1 m kw. laminowanej powierzchni, lub 0,45kg maty szklanej o gramaturze 450g/m kw. i około 1kg żywicy poliestrowej+ 0,02 kg standardowego utwardzacza.

Dzięki! :)

RAFALSKI pisze:Szkoda, że nie chciało Ci się ciąć śrub bo o wiele wygodniej poszłaby robota a i tuleje można by wymienić.

Wszystko jest jeszcze do nadrobienia, bo cały czas się zastanawiam czy śruby o twardości 5.8 w tym miejscu są odpowiednie (a takie są). Tylko podstawowa kwestia: czy te tuleje są gdzieś dostępne (jaki wymiar?) czy jedynie opcja indywidualnego dorabiania?


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości