Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
No myślimy myślimy. Mam teraz w robocie trochę wizyt na budowie przed i w trakcie odbiorów i widzę wszędzie te "nierdzewne" , "nieżółknące", "elastyczne" itd... Tymczasem w środę kolejne podejscie do Wydziału Komunikacji. Tam może być kolorowo
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Ruszyła machina urzędnicza... i tu miłe zaskoczenie - jak na razie.
Mamy ograniczenie w postaci braku oryginału papieru o dziedziczeniu i każda wizyta wymaga "dziedzica" z oryginałem a kupujemy jako "rozproszony" spadek i to generuje trochę zamieszania. AAAALE dzisiaj udało się spotkać z BAAARDZO MIŁĄ PANIĄ w wydziale komunikacji
i pomimo prób z jej strony rozważania różnych wariantów bez stacji diagnostycznej się nie obejdzie - co nas nie dziwi w kontekście dokumentów jakie mamy - ale i kosztów z tymczasową blachą się udało uniknąć.
Dostaliśmy od Pani konkretną informację co zrobić. Kierunek stacja diagnostyczna.
Pierwsza stacja mówi że nie bo nie mają przejazdowej ścieżki i żeby jechać do okręgowej i tu zaskoczenie znowu. Informacja gdzie najbliższa... 2km!
Jedziemy... Pokazujemy kwity, opowiadamy... chcemy wyprostować papiery ale jeszcze budy brak na haku i chcemy być gotowi. Pan zaprasza jeszcze tego samego dnia.
"Rramiona otwarte" - "Przyjedźcie z budką będziemy szukać rozwiązania"... otwarte do wieczora...
Więc skoro 8 marca... to jedziemy na RODOS...po 132...
I tu pojawiają się schody... Przecież nie działają światła.... odciąłem śruby trzymające skorupę żeby wymontować podłogę...
Więc po trasie zaprzyjaźniona wypożyczalnia przyczep i sklep z akcesoriami do nich.
Za 70PLN lampy i gotową wiązka.
Demontaż starych lamp i nowe ładne są i chyba docelowe bo są po prostu ładne ... o ile są trwałe.
Wiązka puszczona na razie od strony piekła...czyli pod podłogą świątyni gdzie diabli w trumach palą;).
No i kolejne 40km za głupotę po śruby.
Na fotce niby "ulep" ... taśma na blachach .... ale już jest moc....
Rwie się do jazdy i jedzie ale musi przetrwać w ciemnym kącie do jutra
Pełen optymizm... i ciąg dalszy jutro.
Tylko dylemat które DMC forsować? Lekka czy przeciążona? Jak będą robione nowe tabliczki to chyba wolimy większe DMC i nawet przegląd ale spokojną rozczochraną.
Mamy ograniczenie w postaci braku oryginału papieru o dziedziczeniu i każda wizyta wymaga "dziedzica" z oryginałem a kupujemy jako "rozproszony" spadek i to generuje trochę zamieszania. AAAALE dzisiaj udało się spotkać z BAAARDZO MIŁĄ PANIĄ w wydziale komunikacji
i pomimo prób z jej strony rozważania różnych wariantów bez stacji diagnostycznej się nie obejdzie - co nas nie dziwi w kontekście dokumentów jakie mamy - ale i kosztów z tymczasową blachą się udało uniknąć.
Dostaliśmy od Pani konkretną informację co zrobić. Kierunek stacja diagnostyczna.
Pierwsza stacja mówi że nie bo nie mają przejazdowej ścieżki i żeby jechać do okręgowej i tu zaskoczenie znowu. Informacja gdzie najbliższa... 2km!
Jedziemy... Pokazujemy kwity, opowiadamy... chcemy wyprostować papiery ale jeszcze budy brak na haku i chcemy być gotowi. Pan zaprasza jeszcze tego samego dnia.
"Rramiona otwarte" - "Przyjedźcie z budką będziemy szukać rozwiązania"... otwarte do wieczora...
Więc skoro 8 marca... to jedziemy na RODOS...po 132...
I tu pojawiają się schody... Przecież nie działają światła.... odciąłem śruby trzymające skorupę żeby wymontować podłogę...
Więc po trasie zaprzyjaźniona wypożyczalnia przyczep i sklep z akcesoriami do nich.
Za 70PLN lampy i gotową wiązka.
Demontaż starych lamp i nowe ładne są i chyba docelowe bo są po prostu ładne ... o ile są trwałe.
Wiązka puszczona na razie od strony piekła...czyli pod podłogą świątyni gdzie diabli w trumach palą;).
No i kolejne 40km za głupotę po śruby.
Na fotce niby "ulep" ... taśma na blachach .... ale już jest moc....
Rwie się do jazdy i jedzie ale musi przetrwać w ciemnym kącie do jutra
Pełen optymizm... i ciąg dalszy jutro.
Tylko dylemat które DMC forsować? Lekka czy przeciążona? Jak będą robione nowe tabliczki to chyba wolimy większe DMC i nawet przegląd ale spokojną rozczochraną.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
vvarrior pisze:Pierwsza stacja mówi że nie bo nie mają przejazdowej ścieżki i żeby jechać do okręgowej i tu zaskoczenie znowu.
Jako ciekawostkę powiem, że ja na przeglądzie prostującym papiery swojej budy byłem na stacji bez przejazdowej ścieżki i nie było problemów.
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Z tego co się zdążyłem zorientować to na zastępczych tabliczkach znamionowych masy przyczepy nie są wbijane
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
U mnie na wsi chyba w ogóle nie ma stacji z przejazdem, a ja przeglądy robię co roku
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
vvarrior pisze:Demontaż starych lamp i nowe ładne są i chyba docelowe bo są po prostu ładne ... o ile są trwałe.
No te lampy nie są złe, mam je w swoim wielorybie i też postanowiłem zostawić.
Ja mam tylko jedno "ale" do tych lamp - stop i pozycja jako jedna żarówka. Jak dla mnie stop jest wtedy dużo mniej widoczny niż jako osobne światełko. Mam wersję tych lamp ze światłem przeciwmgłowym zamiast cofania. Mam taki pomysł żeby zmienić podłączenie w lampach i zrobić stopy w miejscach świateł przeciwmgłowych, nie powinno być z tym problemu.
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
No z przeglądami wiadomo że są stacje na które wogóle się na ścieżkę nie wjeżdża a wręcz bokiem staje .... takie panie przepisy. A co do lampek to w lewej mam p.mgłowe a w prawej wsteczny...tylko pionów we wtyczce brak. Ale będzie dodatkowy stop jeszcze bo masz rację z dodatkową sygnalizacją. Spodobała nam się twoja lampka tablicy też i nie wiem czy się nią nie "natchniemy". No i kusi mnie zastąpienie fragmentów klina na przełamaniu dachu paskami led - zewnętrznymi. Z tyłu czerwony z przodu biały że o klinach nad oknami nie wspomnę... Ot taka choineczka w stylu "Wieś tanczy i śpiewa".
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
vvarrior pisze:A co do lampek to w lewej mam p.mgłowe a w prawej wsteczny.
Aha. Swego czasu kupiłem jeden klosz ze wstecznym żeby zrobić jak Wy macie ale potem wpadłem na ten pomysł ze stopami w miejscu przeciwmgłowych. Wsteczny zrobię jak w 127 i eNce czyli zapodam taką typową uniwersalną prostokątną lampę. Ona ma moc, szczególnie jak się zamieni odbłyśnik na ten "chromowany" pochodzący z bliźniaczej lampy ale przeciwmgłowej. Skubańce w wersji lampy do cofania wkładają gorszy odbłyśnik z białego plastiku..
vvarrior pisze:Spodobała nam się twoja lampka tablicy też i nie wiem czy się nią nie "natchniemy".
Masz na myśli tą z eNki? Fajna jest ale jak w styczniu byłem u Dariusa i chciałem kupić do wielorybka to już takich nie miał. Były tylko całe z czarnego plastiku. Tą lampę można fajnie przerobić żeby poza pozycją robiła jeszcze za trzeci stop, taka przeróbka chodzi mi po głowie.
Re: RE: Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
RAFALSKI pisze:Tą lampę można fajnie przerobić żeby poza pozycją robiła jeszcze za trzeci stop, taka przeróbka chodzi mi po głowie.
No jest to.opcja. Ze 4 diody w szereg albo stabilizator 9V na przewodzie z pozycyjnymi. Dodatkowo przy żarówkach led by się nic nie grzało.
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Chyba coraz bardziej podoba mi się n132.
Pytanie jak elastycznie podchodzisz do kwestii homologacji.
A czy to będzie dobrze wyglądało?
vvarrior pisze:No i kusi mnie zastąpienie fragmentów klina na przełamaniu dachu paskami led - zewnętrznymi. Z tyłu czerwony z przodu biały że o klinach nad oknami nie wspomnę... Ot taka choineczka w stylu "Wieś tanczy i śpiewa".
Pytanie jak elastycznie podchodzisz do kwestii homologacji.
A czy to będzie dobrze wyglądało?
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Wygląd trzeba będzie przymierzyć. Jeśli chodzi o homologacje to uważam ale nie dajmy się zwariować. Na same przyczepki wyprodukowane przed 1985r Niewiadów nawet ich nie wydaje. Podobnie sprawa się ma z oświetleniem. Jak miałam opla to bezskutecznie szukałem homologacji na kloszu tylnych lamp a był nowy i z salonu. Za to na przednich pod HB5 halogenowych była homologacja DC czyli lampy wyładowcze Xenon. I byłem z tym u diagnosty i powiedział "No rzeczywiście jest". Wiadomo że policjant może mieć swoje zdanie. A co do diagnosty to dzisiaj wizyta z budką i konieczne będzie nadanie nowych numerów. Więc jutro kolejna wycieczka do urzędu. Za to przy dysksji że to buda lekka zawżył pustą skorupę i waży 375kg. A więc na wyposażenie zostaje drugie tyle. Przyczepa zostanie zarejestrowana jako lekka bo już raz zarejestrowana lekka musi ponoć lekką pozostać. Koszty to 60zł za tabliczkę i 80 za numery. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie jutro...
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek"
- harrson
- Fanklubowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
- Lokalizacja: warszawa(bemowo)
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Warior,przeciez mówiłem Ci ze mogę pomóc na stacji diagnostycznej,sadze ze nawet przyczepa by nie była potrzebna,mieszkasz w wawie,stacja diagnostyczna okregowa która chciałem Ci zaproponować miesci się na ulicy Połczynskiej,nie musiał bys az tylu kilometrów robic,ale ja tylko chciałem pomóc
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
harrson pisze:sadze ze nawet przyczepa by nie była potrzebna
Oj tak to nie pisz publicznie bo zaraz jakiś "prawilny" na Ciebie wejdzie, a ostatnio widać poruszenie
- harrson
- Fanklubowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
- Lokalizacja: warszawa(bemowo)
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
przecież nic złego nie napisałem,to ze przyczepy by nie musiał zabierać, aby mu diagnosta podpowiedział co ma zrobić,to chyba nie przestepstwo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości