Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

czyli nasza walka z przyczepą...
Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Romlas » poniedziałek, 13 mar 2017, 11:26

Też może być. Tylko towarówki są krótsze idroższe bo koszt podłogi, burt itd..
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 13 mar 2017, 12:07

Wariant z ramą ze zgniłka też mamy gdzieś z tyłu głowy. Wtedy i najazd na skuter by się zmieścił. Tylko zachować poker face podczas kontroli. Przy towarówce sprawa prostsza i użyteczniejsza. Zawsze ma się i towarówkę jeśli trzeba. Zdejmowana paka zamienna ze skorupą... W razie kontroli: To jest skorupa kempingu wieziona na towarówce :D.

Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek" ;)
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Romlas » poniedziałek, 13 mar 2017, 12:25

Myślę że pokerowa twarz nie jest potrzebna, rama to rama, prosta i legalna to może jeździć. A buda to jak silnik w aucie część wymienna. Tu chyba nie ma obaw. Chyba że tylko się kupi "pozostałości" i zalegalizuje
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: vvarrior » wtorek, 14 mar 2017, 01:27

Budka odprowadzona na RODOS i czeka na termin rzeczoznawcy.
Wolna niedziela ale zimno...
Szpachla czeka...
Obrazek
Ale zimno... bo stosować w 20'C...
Ramy lub dyszla nie oszlifujemy i nawet nie maźniemy dla zabezpieczenia
bo zimno ale i żeby rzeczoznawca nie miał obiekcji co do ingerencji czy była czy nie w pole numerowe to nie ruszymy.
Ale jest coś co może poprawić i humor i sytuację.
Drzwi przyklejone Powertape'm niedobrze wyglądają na stacji diagnostycznej.
Trzymają się na tym zacnym produkcie z dwóch powodów.
Pierwszy że do budki nie mamy kluczy i nie da się zamknąć zamka a drugi że flora fauna i inne takie dawno zjadły klocki,
które miały trzymać zawiasy drzwi.
No więc że nocka cicha, nocka blada zakradłem się do budki i postanowiłem dorobić klucz...tfu..wróć.. zamki do klucza
który mam a pasuje profilem a w sumie nie wiem do czego on jest.
Tu miała nastąpić obszerna fotorelacja z rozkładania zamków, czyszczenia i szlifowania i jak ten zabieg przebiega ALE zwaliłem fotki (przepraszam)
i wszystkie są nieostre więc podrzucę temat przy okazji nowych wkładek. Teraz po prostu wypada zamknąć kufer i drzwi na zamek.
To jest sprawa prosta.
Gorzej z wyrwami po zawiasach. Siedziałem i myślałem długo aż zrobiło się jasno tak jak jest w ten pochmurny dzień na fotkach.
Obrazek
Okazało się że drzwi dało się wyjąć nie wykręcając śrub gdyż producent chyba przewidział kraterowe otwory w laminacie o tyle za duże aby nawet mocno zmęczony
monter kompletem trafił z 10 metrów jednym pchnięciem lub ja po nieprzespanej nocy odwrócił ten efekt. Albo może było inaczej ale w każdym razie ślad zmęczeniowego zdezintegorwania na zawiasie
to raczej śpiew ostatnich kursów... SZUKAMY JEDNEGO ZAWIASU jak na tę chwilę.
Obrazek
Tu delikatnie udary i inne WD nie dały rady bo śruby okręcały się pod palcami.
Obrazek
W grę weszła technologia KOSMICZNA! MARS!...A nie! jednak pomyliłem ... MORS..
W każdym razie skuteczny...
W efekcie drzwi na zamek i zawiasy na tymczasowych klockach i śrubach, kufer zamknięty też na zamek. Można meblować;)..."A resztę to potem się zgłasza jako usterki..."
Jutro znowu wydzwaniamy koorydnatora rzeczoznawców.

A jak bym już laminował listwy na kuchnie , szafy i inne takie kibelki to powiedzcie mi jedną rzecz. Czy oryginalna ściana w 132 jest płaska w pionie i poziomie? Czy jednak trochę beczka?
W sensie czy jak naciągnę skorupę na tyle i wlaminuję proste listwy wzdłuż i na wysokość to tak ma być?
Pytam bo chyba czekając na papiery zrobię środkową płytę podłogi, na niej zamontuję trume i te 20'C dorobimy piecem.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
harrson
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 103
Rejestracja: czwartek, 27 sie 2015, 19:35
Lokalizacja: warszawa(bemowo)

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: harrson » wtorek, 14 mar 2017, 10:04

Beczka

Ale możesz do mnie podjechać, masz blisko i złapiemy kształt od wewnątrz, bo mam wypruta jak sejf przez Pana Kwinto i sobie taki dorobiony plaskowniczek wlaminujesz.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 14 mar 2017, 10:31

vvarrior pisze:SZUKAMY JEDNEGO ZAWIASU jak na tą chwilę.

Janek, nie dziaduj tylko kup nowe zawiasy, kosztują grosze a będziesz miał zrobione porządnie. Wlaminuj sobie nowe klocki drewniane i po sprawie. Robiłem to kiedyś w 127, drzwi od razu inaczej pracują, znacznie lepiej. Cała wymiana zawiasów zajęła może godzinę, łącznie z wklejaniem nowych klocków na Poxipol. Do tej pory trzyma jak głupie.

naal

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: naal » wtorek, 14 mar 2017, 10:44

Co prawda to prawda. Ja bym nawet na Twoim miejscu kupił 2 nowe. Lepiej zrobić raz i zapomnieć niż co chwilę sobie przypominać :)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 14 mar 2017, 10:45

No właśnie chodziło mi o dwa nowe zawiasy, komplet.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Murano » wtorek, 14 mar 2017, 11:13

Ja też dałem nowe w zapiekance przy remoncie, choc stare oprócz delikatnego luzu i chyba jednej zapieczonej śruby były ok.
Różnica jest taka, że ja oryginały miałem aluminiowe (dość mocno utlenione z wierzchu) te nowe od Dariusa są plastikowe ale spokojnie dają radę. Czwarty rok i nic...

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Zielony » wtorek, 14 mar 2017, 11:53

Patrząc na takie zdjęcia jak Twoje oraz na moje dotychczasowe doświadczenia przy demontażu coraz bardziej dochodzę do wniosku, że trzeba wymienić wszystkie śruby/wkręty i pochodne, które mogły zdążyć zardzewieć. Nawet próbując odkręcić próg przy drzwiach na 8 wkrętów urwało się... 7. Teraz pozostało tylko rozwiercenie pozostałości :(

naal

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: naal » wtorek, 14 mar 2017, 12:06

Nie róbcie na skróty bo to się na Was odbije. Dwa lata temu miałem eNke gotowa do jazdy. Po dwóch latach woda lała się praktycznie przez każdy otwór w laminacie. Teraz znowu bidulę wybebeszyłem i uszczelniam. Listwy okna, plastiki, lampy słowem wszystko. Szkoda pracy a o pieniądzach nie wspomnę.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Romlas » wtorek, 14 mar 2017, 20:22

A wymieniać wszystkie uszczelki okien i drzwi? U mnie niby ładne, ale raczej wszystko wyleci oprócz gumy na suwadle. Okienne gumy jakieś sztywne jak z PWC. Niestety nic nie powierzył i dopiero za 2 tyg będę zamawiał
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

naal

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: naal » wtorek, 14 mar 2017, 21:41

Ja po przeglądzie wywaliłem wszystkie uszczelki za wyjątkiem okien bocznych. Nawet kuchenne poszło a była tak twarda że nie miała prawa nie przepuszczać. Czasowo jako dawca posłużyła 132 gdzie uszczelki były w nad wyraz dobrym stanie (pewnie były wymieniane).

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: vvarrior » wtorek, 14 mar 2017, 23:27

Uszczelki, zawiasiki czekają na nas w sklepie a tymczasem jutro jest szansa na rzeczoznawcę od którego chyba wszystko zależy. Ustawiony jutro na 12:00 więc prosimy trzymać kciuki.

Wykręcono przez Taptalk z cyferblatu RWT "Bratek" ;)
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...

Postautor: Romlas » środa, 15 mar 2017, 07:13

No to trzymam kciuki..
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości