Krytyka jest potrzebna. Krytyka zmienia świat na lepsze.
Kilka tygodni temu jechałem wynajętym na kilka dni osobowym mercedesem sprinterem i to na dodatek nowym ( rodzinna wycieczka Kraków, Bochnia, Auschwitz )
Już pomijając wszystko ale byłem pod wrażeniem zabudowy tego samochodu. Normalnie klasa światowa.
Polska firma to robi z homologacją itp itd
Kolorystyka w dechę. Pikowana tapicerka w trzech kolorach i genialne rozwiązanie jakim było zastosowanie na łączeniach tapicerki z tapicerką aluminiowej listwy z oświetleniem na całej długości samochodu. Bajer piękny.
http://40ton.net/zespol-enej-ma-nowe-au ... osazeniem/Dzisiaj będzie noc projektów, rysowania, kreślenia i zamawiania materiałów przez sklepy internetowe.
Stosował ktoś coś podobnego ? Jak myślicie pakować się w coś takiego ?
http://www.bestsale.pl/tkaniny-pikowane-c-189.htmlJuż mnie kusi i już bym coś uszył
Szyć nauczyłem się w latach 70 tych, sąsiad szył rękawice robocze i z jego synem pomagaliśmy w produkcji. potem były czapki, fartuchy i wszystko chałupnicza praca. Dawali maszynę i przywozili materiały do domu. Sąsiad miał rentę i w ten sposób dorabiał.
Potem już szyłem wszystkim sąsiadkom zasłony, podszywałem firany, przerabiałem spodnie i wszystko inne
Maszynę mam z wczesnych lat 80 tych singer, szyła wszystko nawet skórę i tylko raz wymieniona była jakaś mała ośka. Chodzi po dzisiejszy dzień.
Szczerze mówiąc, to denerwują mnie już te nakładane materace na siedziska a potem składanie tego, by zrobić łóżko.
Trudny dostęp do schowków pod tymi materacami i ciągłe składanie i rozkładanie. Zrobię tapczan rozkładany i dwa fotele z dźwiganym siedziskiem. Obije to całe tapicerką. Będzie w dechę. Na stałe stolik przy fotelach ( myślałem o szklanym ) i jakaś chromowana noga pod stolikiem.
Nie wiem jaką wykładzinę zastosować ? Kupić na filcu ? Na jakimś podbiciu? Czy gładką od spodu ?
Bus mój ma na spodzie wykładzinę i dla przykładu ...wbija się gwoździa i wyciąga a dziury nie ma ! Droga jak nie powiem co ale musiałem taką kupić do busa, bo przewożę różne materiały i różnie z tym bywa.
Nie martwię się tapicerką bo nawet w samochodach robiłem podsufitki ( krata lub czarna ) taka moda teraz. Oklejanie również i nie mam z tym problemów, kilka masek, dachów w osobówkach zrobione. Nawet zakrętkę po musztardzie oklejałem z resztek co została, chcąc sprawdzić możliwości okleiny. Najgorszą rzeczą było oklejenie ramion kierownicy w citroenie C5 ale też wyszło bajka. Mówię o oklejaniu, bo kilka rzeczy będę musiał okleić.
Gdyby ktoś chciał kiedyś coś oklejać np w samochodzie, to służę pomocą i najważniejsza sprawa to po samym oklejeniu nie martwić się małym bąbelkami powietrza ( zejdą do dwóch tygodni same ) nie przebijać i nie nacinać bo będzie kiepsko i źle. Zawsze oklejać na zimny w miarę samochód, nigdy nie na słońcu ale w garażu. Temperatura 19 lub 20 stopni Nie naciągać okleiny przy klejeniu na płaskich powierzchniach. Ona musi sama się układać. Przed pierwszym klejeniem weź nakrętkę ze słoika i obklej ją całą taśmą. Poznasz właściwości okleiny i nauczysz się unikać błędów.
Na dużych powierzchniach stosować magnesy. Nie odklejać całej taśmy ale stopniowo. Magnesy spowodują, że okleina nie skręci
Zresztą mam do oklejenia słupki w mercedesie i jutro relacja
Wracając do tapicerki. Zawsze klej tylko max 10 cm na materiał i dociskać po chwili. Też pokażę jak to zrobić tak, jak to robi profesjonalna firma tapicerska. Oklejenie podsufitki w samochodzie zajmuje mi mniej czasu niż jej demontaż. Zwykle trwa to 15 minut.
Przyczepę chcę wykleić kilkoma pasami tapicerki, zrobię gotowe panele i pokażę jak to zamontować na kołki tapicerskie samochodowe.
Sposób bardzo prosty i skuteczny. Problem odpadającej tapicerki nas już nie dotyczy w takim przypadku. Oklejenie jednego boku zajmuje około 20 minut. Do zdzierania kleju użyję szlifierki Festool i specjalnych szczotek. Zajmie to z jednego boku 15 minut i po kleju nie będzie śladu.
Odpylacz zamontuje w przyczepie i jakoś przeżyje
Ja jak pracuję to sobie śpiewam pod nosem, praca musi iść jak po maśle. Czasem trzeba dnia, by wszystko przygotować ale potem lux praca jak wszystko na miejscu i poukładane jak kredki w piórniku.
Nie ma miejsca na tandetę!
Jak to mówią mniej gadania, więcej pracy
Jutro ciężki dzień i oby nie padało.