Poradnik mały dla dużych

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » środa, 16 sie 2017, 22:18

sookinsyn pisze:Kurcze, a miałem wpaść w weekend na powrocie z Brennej... Ale co się odwlecze... Za tydzień powtórka z Beskidu, może się uda poznać

Wpadaj kiedy chcesz i o której chcesz :) Pogadamy, popatrzysz, doradzisz i zawsze miło się poznać. Zimny browarek czeka na każdego i kawa :)
Tu masz mój numeros 511 400 341 zadzwoń wczesniej, bo mogę łowić ;)
Oczywiście zapraszam Wszystkich jak ktoś po drodze i nie tylko po drodze, można a nawet trzeba :)

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » środa, 16 sie 2017, 22:22

Romlas pisze:Oglądam, myślałem że Twoja przyczepę wykopyrtło na bok... Ja pierwsze kroki w sobotę zrobiłem na działkę, wieloryb nie ucierpiał w burze, czego nie można powiedzieć o Gnieźnie... Myślę nad tym żeby jakąś kotwicę zrobić. Bo takie pingpongi dość podatne na takie huragany mogą być

Ja rezygnuję z przedsionka. Mały daszek na dwóch tyczkach namiotowych, żeby w razie czego "kopnąć" i złożyć. Zaczynam się powoli bać tych sytuacji w jakich się znalazłem i wiem, że kiedyś pewnie będzie kolejny raz.
Teraz jak widzisz schodzę na psy. Kawałek drewna przy oknie i mała śrubka na foto :) Się narobiłem Ci powiem. Tempo okropne aż wstyd.
Kotwicę, też myślałem o czymś takim.
Wracając do oświetlenia, bo nie wiem, czy pamiętasz te listwy na ledy. To jest na wcisk a nie na wsuwanie, dlatego już jedno z głowy ;)
Teraz zaraz zamówię dwie sztuki po 2 metry na sufit.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Murano » środa, 16 sie 2017, 22:51

GrzegorzBruta pisze:Murano a TY kiedy masz zamiar ruszyć cztery litery i podjechać :) Byś coś doradził, pooglądał i pomógł :)
Komara pooglądasz a nawet dwa, bo się robią.

Uwierz Grzegorz, że kiedyś przyjadę. Coraz więcej pytań i jakieś plany stolarskie w związku z odnowieniem wspomnianego kredensu z PRLu i mebli w 132. Czekam na rozpoczęcie prac w twojej Ence. Może mnie coś zainspiruje.... :-)

kubuś
Posty: 397
Rejestracja: niedziela, 9 kwie 2017, 21:10

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: kubuś » środa, 16 sie 2017, 23:35

GrzegorzBruta pisze: Nikt nic nie pyta ? Nie pisze ?


Witaj.
A co będą pytać? Jesteś stały w działaniu i konkretny. Masz swoją wizję i wytyczony cel. Trzymasz się swoich planów, które sam sobie wyznaczyłeś i realizujesz, nie oglądając sie na boki.
Ale jak już to... nie bardzo łapie co Cie zainspirowało, by nie napisać "strzeliło do głowy" :) z tym okrągłym stolikiem i na dodatek ze szkła :ugeek:
Okrągły się nadaje, gdy mamy dostęp do niego z każdej strony. A szkło? Cienkie 4-6mm to i może... ale zdecydowanie ładniej wyglądało by takie 10-15mm i fazowane. Będzie ciężkie jak diabli, a i podatne na rozbicie na wybojach (chyba że bedziesz za każdym razem składał) bo widać, że pola namiotowe, tak jak mi, nie "leżą".
Pozdro.

Ps. gratki za kapora :).
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N 8-) + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec / 8-)
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 17 sie 2017, 00:32

Murano pisze:
GrzegorzBruta pisze:Murano a TY kiedy masz zamiar ruszyć cztery litery i podjechać :) Byś coś doradził, pooglądał i pomógł :)
Komara pooglądasz a nawet dwa, bo się robią.

Uwierz Grzegorz, że kiedyś przyjadę. Coraz więcej pytań i jakieś plany stolarskie w związku z odnowieniem wspomnianego kredensu z PRLu i mebli w 132. Czekam na rozpoczęcie prac w twojej Ence. Może mnie coś zainspiruje.... :-)

Wpadaj to pomożesz mi z uszczelkami, przyrząd jest kupiony do klinów to i powinno iść gładko. Meble to Ci w tydzień zrobię. Podstawisz w wekend przyczepę i zamontujemy na spokojnie. Potem powiesz Wszystkim ile to waży, bo sam zobaczysz, że nic ;)
Kupię drewno na tartaku u nas prosto z pieca ( suszone w suszarni ) to groszowa sprawa. Buk będzie ok. Zrobię swoje a potem ocenisz, czy też chcesz takie. Jasny kolor naturalny buk. Drewno ponizej 1 m jest w cenie odpadu, dlatego czekam na znaka ;) do tego kilka desek 2m i jadę z meblami.
Konstrukcja mebli szkieletowo ramowa i wypełnienia spienionym PCV ( teraz będzie waga super lekka ) Fronty, pobawię się ze wstawkami z aluminium i może pleksiglas do tego jakiś czarny lub brąz dla kontrastu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Wrzucę foty i potem zobaczymy jak to wygląda.
Nie chcę też by te wstawki we frontach fruwały po przyczepie albo podklejanie tego wszystkiego po każdym wyjeździe ;)
Będzie ładnie zrobione. 12 mm podklejane na 18 mm z frontu i tym sposobem zredukujemy wagę jak trzeba. Będzie na tyle dobrze, że aż za dobrze.
Problem z uchwytami, zawiasami też zniknie. Będzie polska norma zachowana bez kombinacji.
Zniknie też problem wypadających wkrętów, luzów na zawiasach itp a odnowienie mebli będzie zawsze możliwe bez oklejania czy kolorowania farbami.
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 sie 2017, 01:12 przez GrzegorzBruta, łącznie zmieniany 1 raz.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 17 sie 2017, 01:01

kubuś pisze:
GrzegorzBruta pisze: Nikt nic nie pyta ? Nie pisze ?


Witaj.
A co będą pytać? Jesteś stały w działaniu i konkretny. Masz swoją wizję i wytyczony cel. Trzymasz się swoich planów, które sam sobie wyznaczyłeś i realizujesz, nie oglądając sie na boki.
Ale jak już to... nie bardzo łapie co Cie zainspirowało, by nie napisać "strzeliło do głowy" :) z tym okrągłym stolikiem i na dodatek ze szkła :ugeek:
Okrągły się nadaje, gdy mamy dostęp do niego z każdej strony. A szkło? Cienkie 4-6mm to i może... ale zdecydowanie ładniej wyglądało by takie 10-15mm i fazowane. Będzie ciężkie jak diabli, a i podatne na rozbicie na wybojach (chyba że bedziesz za każdym razem składał) bo widać, że pola namiotowe, tak jak mi, nie "leżą".
Pozdro.

Ps. gratki za kapora :).

Powiem Ci szczerze, że chodzi mi dokładnie o nogę z takiego stolika. Chcę okrągły stolik srednicy 50 cm i to mi wystarczy. Jak mam duży stolik to i tak mam potem mało miejsca. Szklany stół powożę do momentu jego rozbicia lub odklejenia. Chociaż znając życie jak chcesz to prawie nie rozbijesz. Jak się już kiedyś "stłuczy" to zrobię z MDF też okrągły pod kolor mebli. Wiesz w czym jest problem ? Żeby było 3 razy lżej to wychodzi 20 razy drożej ;)
Formatka 200 mm x 200 mm z HDF to cena około 2 zł natomiast taka sama formatka spienionego PCV to już kwota kilkunastu zł a czasami nawet drożej
Dlatego wszystko z głową musi być zrobione i na pewno żadnej nadwagi nie będzie. Tym się nie martwię. Będzie nowocześnie i lekko.
Teraz jestem na etapie szablonów i łaże tam stale do tej przyczepy i jak patrzę, że drzwi jeszcze mam niezabudowane to mnie skręca.
Drzwi pomalowane i oczywiście przechodzą teraz terapie wstrząsową a jaką to już wkrótce, bo nie chcę zapeszać ani zbytnio panikować.
Powiem wprost, z drzwiami mam problem a czy wielki, to się jak już mówiłem okaże w praniu.
Kolejna sprawa to muszę zrobić i zalaminować nowe wieszaki do mebli. Zrobić to 20 minut pracy, zalaminować to około godziny pracy ale rozmierzyć w budce to już tydzień chodzę i mierzę. Powiem tak, jest krzywo w tej budce. Trzeba to jakoś obejść a granica błędu hmm praktycznie nie może być żadna. Teraz myślę jak to oszukać, by w kryzysowym momencie zabudowy mebli móc dopasować wszystko jak trzeba. Problem ? Założę uchwyty teraz, to wyklejanie tapicerki i wycinanie otworów masakra. Poczekam aż będzie tapicerka, to potem już kaskaderka z laminowaniem. Dlatego trzeba się za to zabrać i na nic nie czekać.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » czwartek, 17 sie 2017, 10:45

Grzesiu zastanów się nad tym osuszaczem, to jest oparte na ogniwie palitera, więc cudów nie będzie, za tą kasę lepiej kupić lodówkę turystyczna i zostawić otwarta, taka sama wydajność a funkcjonalność lepsza.
Samo ogniwo to na allegro ok 20zł.
Śmiem twierdzić że butelka wody wyciągnięta z lodówki ma większą wydajność pochłaniania wilgoci.
Koncepcja fajna ale ten paliter...
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
andslu58
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 07:58

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: andslu58 » czwartek, 17 sie 2017, 12:21

Pewnie czegoś nie kumam, ale jak butelka wody wyciągnięta z lodówki lub otwarta lodówka turystyczna (zakładam że włączona) - ma pochłaniać wilgoć z powietrza?? Możesz rozjaśnić ? No i chyba nie Paliter a Peltier :D

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » czwartek, 17 sie 2017, 12:31

Jeżeli coś zimnego postawimy w wilgotnym otoczeni to na powierzchni zimnego wykropli się woda, każdy to widział, jeżeli butelka będzie "nawoskowana" to krople spłyną na talerzyk na którym postawimy butelkę. Ogniwo paltiera z jednej strony si grzeje z drugiej robi się zimne i wykrapla się na nim rosa, i w takim osuszaczu te krople mają kąpać do zbiorniczka... Ale wszyscy wiemy jaką sprawność mają turystyczne chłodziarki, na jakiś sensowny rezultat nie ma co liczyć... Takie placebo jak klimatyzatory na wodę do samochodu.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 17 sie 2017, 14:55

Wrzucam foto przyrządu do wkładania klina ale poczekam bo Murano mi szyby zabuduje :)
6 wymiennych końcówek różnej wielkości w komplecie.
Będzie je można u mnie wypożyczyć ( tylko opłata własna za przesyłki ) Lub wymienić na miejscu u mnie klina z uszczelką.
Zresztą widzę, że cały problem tkwi wyłącznie w tych końcówkach i każdy takie coś zrobi sam ze szprychy. Ja się pobawię i porobię takie przyrządy jak ktoś chętny. Jak Murano wpadnie to nakręcimy filmik jak się tym posługiwać ;)
20170817_144902.jpg

20170817_144943.jpg
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 sie 2017, 15:11 przez GrzegorzBruta, łącznie zmieniany 1 raz.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 17 sie 2017, 15:01

Romlas pisze:Jeżeli coś zimnego postawimy w wilgotnym otoczeni to na powierzchni zimnego wykropli się woda, każdy to widział, jeżeli butelka będzie "nawoskowana" to krople spłyną na talerzyk na którym postawimy butelkę. Ogniwo paltiera z jednej strony si grzeje z drugiej robi się zimne i wykrapla się na nim rosa, i w takim osuszaczu te krople mają kąpać do zbiorniczka... Ale wszyscy wiemy jaką sprawność mają turystyczne chłodziarki, na jakiś sensowny rezultat nie ma co liczyć... Takie placebo jak klimatyzatory na wodę do samochodu.

Worek ryżu albo soli by był lepszy ;) Masz racje odnośnie tego urządzenia.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Murano » czwartek, 17 sie 2017, 15:22

Aleś się uparł na mnie z tymi szybami.... :-)
No ale nic to! Podnoszę rękawice, tylko trzeba termin znaleźć...

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 17 sie 2017, 15:37

Murano pisze:Aleś się uparł na mnie z tymi szybami.... :-)
No ale nic to! Podnoszę rękawice, tylko trzeba termin znaleźć...

Trudno się mówi i teraz trzeba założyć a termin zawsze aktualny, ja jestem cały czas w domu a telefon podałem na stronie w poście.
Jakoś dasz radę pozakładać te szyby a i przyrząd mamy to i w swojej wymienisz bezproblemowo.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 18 sie 2017, 01:48

Dzisiaj kolejna uszczelka dachowa listwy aluminiowej założona. Styropian kupiony gr 20 mm na wypełnienie środka a dokładniej mówiąc przetłoczeń laminatu w środku przyczepy. Będzie na gładko, bez żadnych zawijasów. Czekam na drobne rzeczy, galanteria plastików i w sumie sama drobnica.
Pewnie przyjdzie to we wtorek lub środę. Muszę jeszcze kupić gniazdo prądu zewnętrzne 230 V ale to już na końcu ( przed montażem wykładziny)
czyli dokładniej mówiąc daleka jeszcze droga :) Kupiłem też szczote ryżową do usunięcia pozostałości po starej tapicerce ( czytaj pianki )
Jak sobie pomyślę o zdzieraniu tego w środku. to już mnie wszystko swędzi :)
Wykończenie przy oknach przednim i tylnym zrobię takie same jak w oryginale. Okleję tylko płytę hdf sztuczną dziurkowaną skórą "skajem "
Poprowadzę przewody prądowe 12 V do miejsc takich jak dwa w suficie, szafki, trzecie światło stop, szafa, na zewnątrz do lampy oświetlenia przedsionka i myślęw jednej szafce zrobić taki bajer "wsiowy" czyli zrobić jeden front szafki z pleksiglasu i wygrawerować kontury przyczepy, podświetle do na jakiś kolor i w nocy będzie jak na odpuście świeciło jako dodatkowa lampka, że jak się obudzę, to będę wiedział gdzie jestem ;)
Myślałem nawet o takiej wsiowej gablotce a w niej replika przyczepy podświetlona. Zobaczymy jeszcze, co mi odbije na starość.
Teraz w TV znowu leci ta reklama filmu zacisze i w lesie kamper a w środku buszują z siekierami :) Czuję po niej taki niesmak ;)
Nie kupię kampera nigdy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=WNtn3boVw_A
Wracając do remontu, to dalej więcej łażę koło przyczepy, niż robię. Jak już dojdę do pewnego etapu, to nie ma zlituj i szybka akcja.
Plan ułożony w głowie i przejdzie to wszystko na papier i będzie dobrze. Fundusze rozpisane i tu mam spokojne sny. 10% dołożone i będzie dobrze, bez zaskoczenia. Nie robi się tak w sumie. Najpierw pieniądze a potem zabieranie się za robotę, jednak w tym przypadku rozłożyłem pracę i pieniądze na etapy. Grube rzeczy na koniec czyli ogrzewanie, najazd i wszystkie krany pompy, zbiorniki itp
Pisałem w pierwszym poście o planie. Bez tego nie ma żadnej roboty a jedynie chaos i rozczarowanie. Mówiłem, że będę pisał ile co kosztowało.
Nie muszę tego robić. Mam określoną kwotę pieniędzy i nie przekroczę tej bariery. Trudno, nie będę robił studni bez dna. Dlatego teraz muszę się w tym wyrobić ;)
Po tapicerce, przyjdzie czas na szablo mebli. Raz zrobię i potem ktoś będzie chętny to nie ma sprawy.
Przyglądając się cenom mebli do przyczep to jak już kiedyś pisałem 300 euro za jeden front mebla to żadna cena ;)
http://allegro.pl/hobby-front-szuflady- ... 07704.html
Pisałem wcześniej, żeby było lekko, to trzeba płacić ale nie jest tak lekko oj nie. Trzymałem w rękach takie "cacko" na 10 frontach zyskasz z 1,5 kg ;)
Teraz się pytam ile szafka cała może taka kosztować ? 5 tysięcy euro ? Tysiąc ponad złotych jeden front szuflady ! nie szuflada tylko front !
Moje meble to około 600 zł całe i idę w zakład z każdym, że będzie max 5 kg więcej i nic więcej ! Będzie za to 50 razy taniej i lepiej !
Drewniane meble można oszukać i dać cieńsze tam gdzie nie widać a tam gdzie trzeba można podkleić, by sprawiały wrażenie solidnych :)
Takie meble robię łokciem przed śniadaniem a o wytrzymałość ich, mogę być spokojny, bo temat mi nie jest obcy.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » sobota, 19 sie 2017, 01:11

Dzisiaj weryfikacja podpór.Przednie dwie w dobrej kondycji. Wyczyszczone, przesmarowane i nadają się do dalszej eksploatacji. Tył już gorszy. Płaskowniki ramion pokrzywione i nie wiem, czy prostowanie wchodzi w grę, czy nie będzie w przyszłości efektu pamięci i nie wykrzywi ich ponownie.
Raczej w grę wchodzi wymiana płaskowników lub kupno nowych podpór. Nie lubię druciarstwa i zobaczymy. Najpierw prostowanie, potem sprawdzę jak to się zachowuje. Jak to nie pomoże, to wymiana ;) Na tylną szybę poszła naklejka Baltona, by podkreślić epokę w jakiej przyczepa powstała :)
Remont klucza do podpór ( korba ) zrobiony. Wyczyszczony, potem środek rust,podkład akrylowy i akrylowa farba na wysoki połysk koloru czarnego.
Wszystkie plastiki były ok dlatego remont miał sens. Posłuży jeszcze z dekadę lub dwie. Przed malowaniem wyglądał jak rycerski oręż wykopany przez poszukiwaczy skarbów. Jak już przestanę jeść suchary i zrobię ten remont, to kupię nową korbę, by nie straszyć na kempingach ;)
Na rybach nie wzbudzę podejrzeń z tą korbą :) Dorobiłem też ze sklejki wieszaki mebli w ilości kilkunastu sztuk i teraz trzeba je wkleić w budkę.
Jutro wymiana chlapaczy i znając życie dwie godziny pod przyczepą pewnie spędzę. Szlifierki nie mam zamiaru używać tylko kluczy ( już widzę te odkręcające się śrubki ) Dlaczego do każdej śruby trzeba dwóch osób i jednej godziny pracy ? Do wkręta wystarczy zwykła wiertarka, szlifierka i wkrętarka, potem wkręt zostaje urwany i zaczyna się zabieg dentystyczny z wierceniem i szarpaniem tego i jeszcze coś tam coś tam.
Po wczorajszym wkładaniu uszczelki przez dach mam palce jak Hendrix po rocznym tournée. Dzisiaj już opuszki palców odmawiają posłuszeństwa podczas pisania na klawiaturze. Dlatego nie wiem, czy jutro będę w stanie zakręcić jakąś kolejną śrubkę. Nie wiem też, czy cokolwiek złapię do ręki ;)
Na rybach wyciągałem drzazgi z palców ( pozostałości po listwach a raczej ich resztkach )
Wszedłem dzisiaj nawet do środka przyczepy i po otwarciu okna zrezygnowałem z pracy wewnątrz przyczepy w ciągu dnia ( termometr w stopniach celsjusza pokazał wynik w fahrenheitach) . Nocki są bardzo dobre a spanie do 12 tej też ma swoje zalety, bo człowiek zaoszczędzi na śniadaniach i będzie więcej pieniędzy na kupno kolejnych części.
Zastanawiam się czasami, czy DHL nie podwoił zysków w tym półroczu. Z kurierami już się zaprzyjaźniłem i jesteśmy jak rodzina.
Hurtownia w mojej wiosce też już wie, że remontuje przyczepę a dzisiaj jak kupowałem papier ścierny to dostałem rabat ( nigdy nie dostawałem u nich rabatów )
No nic, jutro będzie nowy dzień, nowe śrubki i myślę, że kiedyś to się skończy ( chyba nigdy )
Jutro obszerna fotorelacja z "postępu " prac.


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości