N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » niedziela, 21 sty 2018, 21:53

Kolejny weekend i kolejne elementy w garażu: kufer od "N" i nowe klosze lamp pozycyjno-stopowych i kierunkowskazów.
Co ciekawe, kufer od "N" jest byłym kufrem
sterciu pisze:.
, który sprzedał go do Rzeszowa, a ja go dzisiaj przywiozłem ponownie do Wrocławia - jakbym nie mógł go kupić wcześniej i bezpośrednio... Może kiedyś zrobię mapę, skąd ściągane były elementy potrzebne do remontu :D
Teraz tylko jego odnowienie - szlifowanie, malowanie i montaż.
Załączniki
IMG_20180121_132948.jpg

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: sterciu » niedziela, 21 sty 2018, 22:21

Jeżeli faktycznie to mój byly kufer to strasznie się zniszczył przez te ponad pół roku ;) , u mnie laminat był w stanie idealnym, żelkot mial jednego malutkiego pajączka u gory, zamek z gumową oslonką był i z jednym kluczykiem, w pełni sprawny a tu chyba zamek rozwalony juz... tzn wkładka :(.
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 22 sty 2018, 09:11

sterciu pisze:u mnie laminat był w stanie idealnym, żelkot mial jednego malutkiego pajączka u gory, zamek z gumową oslonką był i z jednym kluczykiem, w pełni sprawny a tu chyba zamek rozwalony juz... tzn wkładka :(.

Osoba z zieloną ręką w awatarze była wskazana jako poprzedni właściciel - chyba, że ktoś jeszcze ma taki awatar? :D
Tragedii ze stanem laminatu nie ma, jest po prostu brudny - jeden duży pajączek z boku, ubytek w dolnej części koło zamka i trochę obtarć (te zejdą po przetarciu papierem ściernym). No, idealnym nie nazwę (ideał dla mnie to coś, co bez jakiejkolwiek ingerencji działa i wygląda), ale i tak się cieszę, bo innych ofert nie było - musi być całościowo pomalowany, bo odstaje kolorystycznie od pomalowanej na biało przyczepy, to się uzupełni przy okazji brakujący laminat. Wkładka działa i zyskała 3 kluczyki.
Towar deficytowy ;)
Załączniki
IMG_20180122_081443[1].jpg
Pajączek i ubytek na krawędzi
IMG_20180122_081456[1].jpg
Największy ubytek w dolnej części kufra
IMG_20180122_081530[1].jpg
Deliktne zarysowania

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: sterciu » środa, 24 sty 2018, 11:08

Ideał to nawet ciężko powiedzieć o moim fabrycznie nowym z niewiadowa ;) , klocki pod zawiasami są różnej grubości wlaminowane i nawet klapa jest krzywo przez to... Ale jak ja ten kufer sprzedawałem to mial pajączka mniej więcej tam gdzie ta czerwona taśma czy co to jest, jest naklejone , pozatym o dziwo nie miał więcej... nie wiem jak kurierzy go w drodze traktowali bo to zapakować tez nie było łatwo zęby się zmieścić w wymiarach które zabiorą do wysyłki... Ale cieszy mnie to że kufer znajdzie zastosowanie i zostanie odnowiony :) , jakby co to mam do sprzedania stelaż na butle do takiego kufra, stelaż używany co prawda ale w ocynku i na razie bez rudej widocznej... dałem go do ocynku ogniowego choć idealnie im on nie wyszedł ale przed korozją zabezpieczony.
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

kubuś
Posty: 397
Rejestracja: niedziela, 9 kwie 2017, 21:10

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: kubuś » środa, 24 sty 2018, 11:25

No cóż, jaki kupiłem taki sprzedałem :) Dorobiłem dwa kluczyki, a osłona zamka, ta plastikowa pękła i zdemontowałem. Dołożyłem jeszcze od siebie stelaż, bo w swej Ence zdemontowałem i uznałem za zbędny. Sprzedałem tylko za koszty kufra, nie liczyłem kosztów przesyłki, a niskie nie były. Dodałem dwa kluczyki, co było problemem je dorobić bo to coś ala "Maluch" no i wspomniany stelaż, więc chyba kupujący nie ma tak źle :). Pozdrawiam. A ze przestał jakiś czas w "graciarni" to swoja drogą :).

Ps. A pro po kurierów, mam dwóch kolegów. Zgroza, co nieraz opowiadają :)
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N 8-) + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec / 8-)
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: sterciu » środa, 24 sty 2018, 23:18

Czyli poprostu firmy kurierskie nie szanują przesyłek klientów :( , az strach coś mniej odpornego na uszkodzenia wysyłać... jeszcze łaskę robią ze wezmą i wyślą bo albo za duzy gabaryt , albo za ciężki... masakra z tymi kurierami... z jednej strony dobrze ze tak dotarl , z drugiej szlag czlowieka trafia jak przed wysyłką cos było nie uszkodzone , a dociera pouszkadzane , poniszczone... Nic zatem dziwnego ze niewiadow nie chcial mi nowego kufra wysłac , tylko odbiór osobisty...
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » sobota, 27 sty 2018, 23:36

Zobaczymy co z niego uda się zrobić, ale nawet nie będę go raczej rozkręcał na części pierwsze, jak to zrobiłem z kufrem od "e", bo tutaj wszystko się trzyma i nie jest spróchniałe. Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?

Dzisiaj udało się wreszcie zamontować czekające już kilkanaście tygodni światło cofania wraz z jego podłączeniem. Teoretycznie cała elektryka "jezdna" jest już gotowa, ale z niewiadomych (chwilowo!) względów jest dalej problem ze światłem przeciwmgielnym - trzeba będzie rozebrać lampę i tam szukać problemu.

Dodatkowo całościowe uszczelnienie przyczepy - wszystkie śruby zapaćkane uszczelniaczem poliuretanowym od Sika, oraz wymienione drewienka pod zawiasy drzwi. To było jedyne miejsce, gdzie pominąłem śruby uznając, że wszystko działa i nie ma sensu ich ruszać, bo jeszcze się urwą i wygenerują koszty w postaci nowych zawiasów. Życie pokazało, że był to podstawowy błąd, bo woda dalej się dostawała do przyczepy właśnie tutaj. Śruby przerdzewiałe, ale dały się odkręcić, a drewianka rozpadały się w rękach... Jak robić, to dobrze. Jak wymieniać, to wszystko. Nic więcej już nie pomijam, bo to nie ma sensu... :oops:

Brak podłogi w przyczepie to dobry pomysł na rozprowadzenie przynajmniej kilku przewodów - w tym do oświetlenia przed przyczepą. Pierwsze testy wypadły bardzo dobrze. Listwa LED wzbogacona o sterownik ma 8 poziomów jasności i kilka różnych trybów pracy (te raczej rzadko znajdą zastosowanie), ale sterownik wyeliminował problem ewentualnego przegrzewania się diód. Na zdjęciu poziom 4.
Załączniki
IMG_20180127_130742.jpg
Tył nabiera wyglądu z dodatkowym światłem stopu i światłem cofania.
IMG_20180127_141915.jpg
Drewienka pod zawiasami rozpadały się w rękach i odeszły od ściany bez żadnego problemu...
IMG_20180127_141822.jpg
Szybkie malowanie zawiasów lakierem do plastików.
IMG_20180127_222822.jpg
Pierwszy test oświetlenia przed/pod przyczepą.

kubuś
Posty: 397
Rejestracja: niedziela, 9 kwie 2017, 21:10

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: kubuś » poniedziałek, 29 sty 2018, 23:23

Zielony pisze:Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?


To było coś takiego. Z tego zdjęcia wynika,
http://www.darius-przyczepy.pl/cz%C4%99 ... a-n-detail
że to była oryginalna osłonka.
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N 8-) + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec / 8-)
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 29 sty 2018, 23:29

kubuś pisze:
Zielony pisze:Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?


To było coś takiego. Z tego zdjęcia wynika,
http://www.darius-przyczepy.pl/cz%C4%99 ... a-n-detail
że to była oryginalna osłonka.

Dziękuję! Wiedząc czego szukać znalazłem sama oslonke: http://www.niewiadow.com.pl/pl/p/Zakryc ... .01.007/79
:)

kubuś
Posty: 397
Rejestracja: niedziela, 9 kwie 2017, 21:10

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: kubuś » poniedziałek, 29 sty 2018, 23:36

Tak "na oko" to jest to :).
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N 8-) + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec / 8-)
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3

Awatar użytkownika
ruciak76
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1655
Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: ruciak76 » wtorek, 30 sty 2018, 09:43

Co do tej osłonki to proponuję skonfrontować z Niewiadowem wymiary przed zakupem, gdyż ja też taką osłonkę u nich nabyłem ale jest jakaś sporo większa (chodzi o średnicę) i nie pasuje.
Skoda Octavia 3FL 1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Obrazek
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N

2023 - 20 nocek 1861km
2022 - 30 nocek, 3748 km
2008-2021 - 244 nocki, 27983 km

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » wtorek, 30 sty 2018, 10:35

ruciak76 pisze:Co do tej osłonki to proponuję skonfrontować z Niewiadowem wymiary przed zakupem, gdyż ja też taką osłonkę u nich nabyłem ale jest jakaś sporo większa (chodzi o średnicę) i nie pasuje.

Czyli jednak nie może być zbyt prosto... :evil:

Pogoda sprzyja, to prace idą do przodu - montaż "kolorowych" amortyzatorów zwieńczył całość, a ich kolor dodał +10 do szybkości zestawu (teoretycznie powinny być zamontowane z drugiej strony, jak była o tym szeroka dyskusja na forum, ale to wiązałoby się ze zmianami konstrukcji poprzedniego właściciela - zobaczymy jak będzie się całość sprawowała przy dłuższych trasach) ;)
Udało się też zakończyć prace zwięzane z podstawową elektryką, która będzie biegła pod podłogą (problemem może być ewentualny późniejszy dostęp do przewodów, ale coś za coś) - ładne peszelki, taśma izolacyjna samochodowa i "future connection" w postaci oświetlenia kufra na dyszlu i gniazdka 230V pod przyczepą. Teraz podłoga i lecimy z ociepleniem :)
Załączniki
IMG_20180129_184133[1].jpg
Tuningowe amortyzatory :D
IMG_20180129_192120[1].jpg
Przewody w tylnej cześci przyczepy.
IMG_20180129_192127[1].jpg
Przewody w przedniej części przyczepy.
IMG_20180129_192330[1].jpg
Przygotowania do oświetlenia kufra.
IMG_20180129_192343[1].jpg
Gniazdko 230V pod przyczepą może się przydać!
IMG_20180129_213131[1].jpg
Wreszcie podłoga!

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » czwartek, 1 lut 2018, 16:05

Wczoraj listonosz dostarczył mi paczkę z materiałową osłoną na dyszel przyczepy. Paczka z Chin: https://www.aliexpress.com/item/86x30x6 ... 34056.html
Czas dostawy: 20 dni. Budżet: ~24,-zł.
Obrazek
Materiał jest odrobinę sztywny i całość sprawia solidne wrażenie. Przez 12h testu nie przepuścił wody. Moje obawy budzi jednak sama faktura materiału z "małymi dziurkami", w których może zbierać się brud. Zobaczymy jak się sprawdzi w dłuższym użytkowaniu po montażu na dyszlu. Obecnie polecam ;)

Awatar użytkownika
dankm
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 685
Rejestracja: czwartek, 23 cze 2016, 19:56
Lokalizacja: świętokrzyskie (Boksycka)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: dankm » czwartek, 1 lut 2018, 16:28

A ja niestety aliexpres nie polece nikomu na próbe zamówiłem 5 różnych paczek totalna porażka.I pod względem czasu dostawy,jakości,rozmiaru.W trzech przypadkach dostałem zwrot pieniędzy,jedno okazało sie smieciem po praniu,a głupie trytytki otworzyłem dopiero wczoraj myślałem że tego nie da sie zepsuć niestety da sie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Francuskie 120KM w ropie
Niemiecko-amerykańskie 115KM w ropie
Polsko-chińskie 3,5KM w benzynie :D
n126E
"E" tylko w dowodzie układ "D"
2018
1500km 38 nocy
2019
1800km 20 nocy

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » czwartek, 1 lut 2018, 16:34

dankm69 pisze:A ja niestety aliexpres nie polece nikomu na próbe zamówiłem 5 różnych paczek totalna porażka.I pod względem czasu dostawy,jakości,rozmiaru.W trzech przypadkach dostałem zwrot pieniędzy,jedno okazało sie smieciem po praniu,a głupie trytytki otworzyłem dopiero wczoraj myślałem że tego nie da sie zepsuć niestety da sie.

To naprawdę zależy od tego, co się zamawia. Do Niewiadówki zamówiłem osłonę na dyszel (jest OK!), przelotkę na dach do solara (jest OK!), a lecą już kolejne przesyłki z zamkami do drzwi czy listwami LED. I czuję się z tym bezpieczniej niż z zakupem na allegro, bo jednak w Chinach zwrot pieniędzy za brak przesyłki lub złą jakość towaru działa.
Fakt, terminy przesyłek są różne, ale to wina poczty - osłona na dyszel przyszła w tym samym dniu, co paczka z października ;)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości