Poradnik mały dla dużych
Re: Poradnik mały dla dużych
Czy te zamki będą w miejscu pokręteł, jeśli tak, to dałabym z osłonami.
Re: Poradnik mały dla dużych
Murano pisze:Radio 2 DIN 170 zł
Zastanawiałem się nad takim, a za takie pieniążki to interesująca opcja... Choć pewnie odpadnie sterowanie przy kierownicy...
Grzegorz, fajnie te luki wyglądają, i tworzą spójną całość, chyba podsuniąłeś nam dobry pomysł.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Poradnik mały dla dużych
DIZZY pisze:Czy te zamki będą w miejscu pokręteł, jeśli tak, to dałabym z osłonami.
Problem w tym, że nie da rady zamontować ich w miejscach pokręteł i trzeba wiercić obok a tu już dochodzi kwestia nie samej pracy ale samego wyglądu. Pewnie zeszpecą te zamki te drzwiczki.
Re: Poradnik mały dla dużych
Romlas pisze:Ja bym dał z osłonami
Osłony raczej być muszą, gdyż zamki złapią wodę i brud, co doprowadzi do ich zniszczenia lub problemy później z otwieraniem.
Re: Poradnik mały dla dużych
Może nie odkryłem "ameryki" jednak stwierdzam jednogłośnie, że lampy oryginalne i te dokupione przeze mnie to kruche, rozpadające się już w rękach dziadostwo, gdyż inaczej nie można tego określić, Chcąc dokręcić śrubkę, to delikatny obrót i pęknięcie murowane. Dokręcisz lżej, cieknie klosz. Dokręcisz mocniej to złamiesz. Uszczelniłem tylne klosze sikalastomerem i tak nie pomogło, zawilgocone. Lipa totalna.
Dotyczy to moich obserwacji i nie dotyczy to tylko oryginalnych lamp montowanych przez fabrykę.
Montując swiatła hermetyczne np ledowe to na pewno jakieś wyjście, tylko dostanie się do środka tych lamp, by coś zreperować raczej w drodze graniczy z cudem. Wyjście z sytuacji może być tylko jedno. Nie dopuścić do przelewania się wody do środka przyczepy a resztę zostawić i jakoś z tym żyć
Na moim przykładzie. Przednie lampy obrysowe ( kupione nowe) i po kilku dniach wymiana na niby trwalsze zobaczymy ) musiałem i tak zrobić pod nie podkładki z mikro gumy. Tylne lampy nowe po dokręceniu uszkodzony klosz ( spękane szkło ) wymiana szkła a nowe.
Tylna lampa dodatkowa stop ( uszczerbienie ) na miejscu mocowania do budki.
Po włożeniu nowej żarówki w tylną lampę ( żarówka nowa i nie działa )
Montaż czujnika alarmu ( przerobiona podstawa do srub mocujących ) Producent nie uwzględnił śrub a jedynie dedykowane mikro wkręty, dostarczone wraz z czujnikiem.
Gniazdo 7 pin po odchyleniu klapki ( wylało z siebie wodę ) Montowane jesienią i już nosi małe ślady korozji na metalowych elementach.
Ramka plastikowa rejestracji ( nowa ) po wyjęciu starej tablicy -pęknięcie z jednej strony i wymiana na nową.
Jedyna rzecz, do której nie można się doczepić, to lampa przedsionka.
Tym sposobem, metodą prób i błędów doszedłem do wniosku, że z oświetleniem jestem w punkcie wyjścia
Mrozy, deszcze, śnieg, rosa, słońce ...robią swoje. Widać to chociażby po brudzie na przyczepie ( do tego dochodzi jeszcze sadza, spadająca z kominów, które zimą idą pełną parą a raczej sadzą )
Bez chociażby pokrowca marnie to widzę. Najlepszy garaż bądź jakaś wiata, czy też zadaszenie. Trzymanie przyczepy pod chmurką odbija się na wszystkim i na zdrowiu właściciela również
Dotyczy to moich obserwacji i nie dotyczy to tylko oryginalnych lamp montowanych przez fabrykę.
Montując swiatła hermetyczne np ledowe to na pewno jakieś wyjście, tylko dostanie się do środka tych lamp, by coś zreperować raczej w drodze graniczy z cudem. Wyjście z sytuacji może być tylko jedno. Nie dopuścić do przelewania się wody do środka przyczepy a resztę zostawić i jakoś z tym żyć
Na moim przykładzie. Przednie lampy obrysowe ( kupione nowe) i po kilku dniach wymiana na niby trwalsze zobaczymy ) musiałem i tak zrobić pod nie podkładki z mikro gumy. Tylne lampy nowe po dokręceniu uszkodzony klosz ( spękane szkło ) wymiana szkła a nowe.
Tylna lampa dodatkowa stop ( uszczerbienie ) na miejscu mocowania do budki.
Po włożeniu nowej żarówki w tylną lampę ( żarówka nowa i nie działa )
Montaż czujnika alarmu ( przerobiona podstawa do srub mocujących ) Producent nie uwzględnił śrub a jedynie dedykowane mikro wkręty, dostarczone wraz z czujnikiem.
Gniazdo 7 pin po odchyleniu klapki ( wylało z siebie wodę ) Montowane jesienią i już nosi małe ślady korozji na metalowych elementach.
Ramka plastikowa rejestracji ( nowa ) po wyjęciu starej tablicy -pęknięcie z jednej strony i wymiana na nową.
Jedyna rzecz, do której nie można się doczepić, to lampa przedsionka.
Tym sposobem, metodą prób i błędów doszedłem do wniosku, że z oświetleniem jestem w punkcie wyjścia
Mrozy, deszcze, śnieg, rosa, słońce ...robią swoje. Widać to chociażby po brudzie na przyczepie ( do tego dochodzi jeszcze sadza, spadająca z kominów, które zimą idą pełną parą a raczej sadzą )
Bez chociażby pokrowca marnie to widzę. Najlepszy garaż bądź jakaś wiata, czy też zadaszenie. Trzymanie przyczepy pod chmurką odbija się na wszystkim i na zdrowiu właściciela również
Re: Poradnik mały dla dużych
Romlas pisze:Murano pisze:Radio 2 DIN 170 zł
Grzegorz, fajnie te luki wyglądają, i tworzą spójną całość, chyba podsunołeś nam dobry pomysł.
Szczerze mówiąc pomysł nie był mój, Stachu podał mi linka. Jednak chyba pierwszy zamontowałem te luki w takiej ilości chodzi o ten model oczywiście.
Roboty z tym zbytnio nie ma a zawsze ułatwi to sprawę dostępu pod łóżko czy fotel w przyczepie.
Wydatek, za trzy sztuki coś około 330 zł z przesyłką. Szczerze mówiąc to w sklepach z częściami do przyczep, takie drzwiczki serwisowe prawie 400 zł jedne !
Zawsze to jakieś tańsze rozwiązanie.
Re: Poradnik mały dla dużych
No tańsze, ale w tym przypadku nie wygląda na gorsze.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
- ruciak76
- Fanklubowicz
- Posty: 1659
- Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
- Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie
Re: Poradnik mały dla dużych
W zeszłym roku te luki oglądałem zamontowane u Piotrka (Globusy), nawet zacząłem się nad nimi zastanawiać ale stwierdziłem że poczekam i zobaczę jak się będą sprawować.
Teraz patrząc na rozwiązania z zamkami, wydaję się to ciekawą alternatywą do oryginalnych karawaningowych, choć szkoda że nie ma szerszych niż 60cm i trochę wyższych.
Teraz patrząc na rozwiązania z zamkami, wydaję się to ciekawą alternatywą do oryginalnych karawaningowych, choć szkoda że nie ma szerszych niż 60cm i trochę wyższych.
Skoda Octavia 3FL 1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2024 - 2 nocki 255 km
2023 - 20 nocek, 1861 km
2008-2022 - 274 nocki, 31731 km
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2024 - 2 nocki 255 km
2023 - 20 nocek, 1861 km
2008-2022 - 274 nocki, 31731 km
Re: Poradnik mały dla dużych
ruciak76 pisze:W zeszłym roku te luki oglądałem zamontowane u Piotrka (Globusy), nawet zacząłem się nad nimi zastanawiać ale stwierdziłem że poczekam i zobaczę jak się będą sprawować.
Teraz patrząc na rozwiązania z zamkami, wydaję się to ciekawą alternatywą do oryginalnych karawaningowych, choć szkoda że nie ma szerszych niż 60cm i trochę wyższych.
Problem w tym, że wyższe luki nie wejdą. Popatrz gdzie u mnie kończy się kołnierz drzwiczek. Górą przeszkadza przetłoczenie laminatu a dołem podłoga w środku w przyczepie. Jak dla mnie zamki są niepotrzebne, przyczepę mam zawsze na posesji lub na rybach i od niej nie odchodzę dalej niż 20 metrów.
Zabezpieczenie od środka wystarczy spokojnie jak dla mnie. Zamki zamontuję wtedy, jak będę brał pod uwagę jakiś wyjazd na typowy wypoczynek ( pole kempingowe itp ) Jak montować takie luki to lepiej podczas remontu, jak jeszcze nic nie ma w środku. Mniej w tym wypadku pracy. Wycinałem szlifierką kątową a potem rogi zaokrągliłem wiertarką z zakręconym wałkiem szlifierskim zamiast wiertła. Jednym słowem siwy dym
Nie wyobrażam sobie tego wycinać i szlifować jak będzie już wszystko wyklejone tapicerką, ociepleniem i przykręcone meble do podłogi wraz z okablowaniem.
Zastanawiać się nad tym, jak się będą sprawować nie ma sensu. Pytałem się przed zakupem sprzedawcy a oni mają serwis jachtów i powiedział śmiało budować i bez żadnych obaw o przecieki ( chyba, że ktoś je źle zamontuje )
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2060
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Poradnik mały dla dużych
Grzegorz, po co zakładać zamki?
Nie myślałeś o opcji trochę bardziej skomplikowanej, ale bez robienia dziur w klapie?
Mam na myśli centralny zamek, montujesz siłowniki od środka, patent taki jak we wlewie paliwa od samochodu.
Można zrobić na przycisk, a można zrobić na pilota, dodatkowy bajer a koszt całkowity około 100PLN.
Nie myślałeś o opcji trochę bardziej skomplikowanej, ale bez robienia dziur w klapie?
Mam na myśli centralny zamek, montujesz siłowniki od środka, patent taki jak we wlewie paliwa od samochodu.
Można zrobić na przycisk, a można zrobić na pilota, dodatkowy bajer a koszt całkowity około 100PLN.
Re: Poradnik mały dla dużych
Miron EZD pisze:Grzegorz, po co zakładać zamki?
Nie myślałeś o opcji trochę bardziej skomplikowanej, ale bez robienia dziur w klapie?
Mam na myśli centralny zamek, montujesz siłowniki od środka, patent taki jak we wlewie paliwa od samochodu.
Można zrobić na przycisk, a można zrobić na pilota, dodatkowy bajer a koszt całkowity około 100PLN.
Centralny zamek nie zalatwi sam sprawy. Trzeba sprawić, by siłowniki odciągały zamki a to juz bardziej skomplikowana sprawa. Samym siłownikiem nic się nie zrobi. Kolejna rzecz, to jak wyjmiesz akumulator, to z zamków lipa.
Re: Poradnik mały dla dużych
GrzegorzBruta pisze:Jak montować takie luki to lepiej podczas remontu, jak jeszcze nic nie ma w środku. Mniej w tym wypadku pracy. Wycinałem szlifierką kątową a potem rogi zaokrągliłem wiertarką z zakręconym wałkiem szlifierskim zamiast wiertła. Jednym słowem siwy dym
Nie wyobrażam sobie tego wycinać i szlifować jak będzie już wszystko wyklejone tapicerką
Zgadza się, lepiej zakładać jak środek jest pusty ale nie ma co przeginać. Wczoraj wycinałem w wielorybie ten otwór szlifierką kątową i wyrzynarką na zakrętach. W przyczepie dosłownie zero pyłu. Po prostu tnąc szlifierą nie zagłębiałem zbytnio tarczy wobec czego tylko na małym odcinku przeciąłem tapicerkę ma wylot. Dzięki temu do środka nic nie pyliło. Po wycięciu całego obwodu, kawałek laminatu trzymał się na materiale który odciąłem od środka nożykiem. A więc da radę wszystkiego nie zapylić.
Re: Poradnik mały dla dużych
Zgadza się, lepiej zakładać jak środek jest pusty ale nie ma co przeginać. Wczoraj wycinałem w wielorybie ten otwór szlifierką kątową i wyrzynarką na zakrętach. W przyczepie dosłownie zero pyłu. Po prostu tnąc szlifierą nie zagłębiałem zbytnio tarczy wobec czego tylko na małym odcinku przeciąłem tapicerkę ma wylot. Dzięki temu do środka nic nie pyliło. Po wycięciu całego obwodu, kawałek laminatu trzymał się na materiale który odciąłem od środka nożykiem. A więc da radę wszystkiego nie zapylić.[/quote]
wszystko jak widać da się zrobić, bo kiedyś nawet w latach 90 tych masowo ludzie zakladali szyberdachy do samochodów i też trzeba było piłować dach ze wszystkim co jest w środku w samochodzie. Ja rozumiem ale zdecydowanie lepiej montować to jak przyczepa jest pusta, mniej roboty.
Ja rogi zawsze zaokrąglam wałkiem szlifierskim zapinanym do wiertarki i trwa to sekundy ( nawet przewodu nie rozwijam bo wkrętarka zupełnie daję radę ) Rogi są idealne i wszystko pasuje jak ulał. Koszt zakupu takich wałków ( sklep Jula ) to doslownie parę groszy a robią robotę.
Po skończonej pracy specjalna kostka do czyszczenia papierów ściernych, przykładasz do obracającego się wałka i czyścić papier ścierny czy na wałku czy na szlifierce. Wiadomo, że papier ścierny się zakleja od opiłków i staje się wtedy bezuzyteczny a tą kostką do czyszczenia, przywrócisz go znowu do życia.
wszystko jak widać da się zrobić, bo kiedyś nawet w latach 90 tych masowo ludzie zakladali szyberdachy do samochodów i też trzeba było piłować dach ze wszystkim co jest w środku w samochodzie. Ja rozumiem ale zdecydowanie lepiej montować to jak przyczepa jest pusta, mniej roboty.
Ja rogi zawsze zaokrąglam wałkiem szlifierskim zapinanym do wiertarki i trwa to sekundy ( nawet przewodu nie rozwijam bo wkrętarka zupełnie daję radę ) Rogi są idealne i wszystko pasuje jak ulał. Koszt zakupu takich wałków ( sklep Jula ) to doslownie parę groszy a robią robotę.
Po skończonej pracy specjalna kostka do czyszczenia papierów ściernych, przykładasz do obracającego się wałka i czyścić papier ścierny czy na wałku czy na szlifierce. Wiadomo, że papier ścierny się zakleja od opiłków i staje się wtedy bezuzyteczny a tą kostką do czyszczenia, przywrócisz go znowu do życia.
Re: Poradnik mały dla dużych
Dzisiejsze zakupy. Noga łamana do stołu oraz zawias stołu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości