N126NT

czyli nasza walka z przyczepą...
kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » środa, 11 kwie 2018, 18:54

Postęp prac 80%Obrazek

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » czwartek, 12 kwie 2018, 13:55

Kto mnie oświeci czego brakuje w tym ogrzewaniu? Bo podejrzewam, że brakuje. Na obudowie jest jakiś pstryczek, który pewnie wyzwala iskrę ale z niczym się nie łączy... z drugiej strony jest pokrętło ale też nie wiem jak sprawdzić czy wszystko z nim ok (na sucho).

ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126NT

Postautor: reflexes » czwartek, 12 kwie 2018, 14:03

Ten przycisk powinien być połączony z elektrodą iskrownika przy palniku (to ten drucik na samej górze).
Obrazek
Na sucho będzie ciężko ale jak będzie iskra to już możesz sprawdzić czy działa. Przekręcasz pokrętło na maxa, wciskach i trzymasz, a iskrownikiem podajesz iskrę. Powinno odpalić, a po chwili jak puścisz (musi się nagrzać zabezpieczenie) powinien się zapalić cały palnik, bo najpierw zapali się tylko ta okrągła część (tzw. świeczka).

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126NT

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 12 kwie 2018, 14:13

kilazz pisze:Na obudowie jest jakiś pstryczek, który pewnie wyzwala iskrę ale z niczym się nie łączy...

Iskrownik powinien łączyć się przewodem z stykiem przy palniku. Kabelek powinien wystawać z podstawy pieca przy zaworze.
kilazz pisze: z drugiej strony jest pokrętło ale też nie wiem jak sprawdzić czy wszystko z nim ok (na sucho).

To jest pokrętło do regulacji temperatury (nie płomienia bo nim zarządza kapilara czyli ta pozioma rurka widoczna na drugim zdjęciu) i działa za pomocą pręta na zawór ale to pewnie obczaiłeś. Na sucho możesz sprawdzić czy się obraca i tyle. Trzeba by odpalić ten piec i sprawdzić czy jest sprawny i zawór pracuje jak powinien. Kapilarę można sprawdzić ochładzając ją kostką lodu a potem grzejąc lekko zapalniczką. Płomień powinien reagować na takie działania. Jeśli nie, kapilara prawdopodobnie jest niesprawna. To tak z grubsza.

Jeszcze taka uwaga do trzeciej fotki. Rura osłonowa rury spalinowej jest podciągnięta pod sam piec i złapana obejmą. Tak nie może być, z pieca musi wystawać jedynie rura spalinowa a rura osłonowa ma się zaczynać dalej, przy przejściu przez tylną obudowę pieca.

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » czwartek, 12 kwie 2018, 14:24

Czemu rura osłonowa ma być dalej, sprawdzę fotki przed rozbiórką ale chyba tak było..

Załączam dodatkowe foto, wystaje jakiś kawałek rurki materiałowej, tu coś przychodzi? Da się to kupić?

Sorry za laickie pytania ale gaz nie moja bajka i nie wiem o nim nic, chciałbym jednak żeby działało jak jest..

Obrazek

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126NT

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 12 kwie 2018, 14:30

kilazz pisze:Czemu rura osłonowa ma być dalej, sprawdzę fotki przed rozbiórką ale chyba tak było..

Względy pożarowe. Rura osłonowa jest z papieru i nie powinna być aż tak blisko pieca. Ona ma chronić wnętrze szafy przez którą przechodzi dalej wylot spalin, tu u dołu jest zbędna. W zupełności wystarczy jak będzie się zaczynała tuż przed przejściem przez tylną obudowę.
kilazz pisze:Załączam dodatkowe foto, wystaje jakiś kawałek rurki materiałowej, tu coś przychodzi?

To jest osłona przewodu od iskrownika i widać, że brakuje kabelka. Trzeba by rozebrać ten piec i przepatrzeć co i jak.
kilazz pisze:Sorry za laickie pytania ale gaz nie moja bajka i nie wiem o nim nic, chciałbym jednak żeby działało jak jest..

Najlepiej by było gdybyś wysłał ten piec do fachowca, Pana Andrzeja z Opalenicy. Jeśli nie znasz się na tym, lepiej samemu nie grzebać. Można mu wysłać na przykład sam palnik żeby sprawdził czy jest OK a resztę pieca wyczyścić i odnowić we własnym zakresie.

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » czwartek, 12 kwie 2018, 14:34

Dzięki za informacje. W takim razie gaz na razie odkładam na bok, niech się tym zajmie fachowiec, po skończeniu środka.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126NT

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 12 kwie 2018, 14:39

kilazz pisze:niech się tym zajmie fachowiec

Poszło PW.

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » czwartek, 12 kwie 2018, 17:29

Przejrzałem fotki z rozbiórki i na fotkach jest ten brakujący kabelek. Tzn. że zepsułem sam, raczej poszedł do śmieci gdzieś w międzyczasie bo wyglądał niepozornie jak kawałek starego drutu w oplocie. Z drugiej strony nie wiem czemu ktoś miałby go wtedy wyciągać :/ No cóż, pretensje do siebie..

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126NT

Postautor: stachu_gda » czwartek, 12 kwie 2018, 21:16

Taki kabelek to akurat żadna wyższa technologia, nie przejmuj się :) Kupisz w sklepie z grzałkami, zarobisz końcówki i gra gitara. Od razu masz pretekst żeby zrobić zapalnik elektryczny zamiast pstrykacza.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: N126NT

Postautor: stachu_gda » czwartek, 12 kwie 2018, 21:19

RAFALSKI pisze: Rura osłonowa jest z papieru i nie powinna być aż tak blisko pieca.


Ja od siebie dodam, że jak dla mnie ściśnięcie zewnętrznej rury opaską to mechaniczne odkształcenie i być może uszkodzenie wewnętrznej rury - nierdzewnej - która to akurat powinna być szczelna.

Awatar użytkownika
misha22
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 794
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze

Re: N126NT

Postautor: misha22 » czwartek, 12 kwie 2018, 23:04

Cześć. Miła lektura.

Trzeba pochwalić regularność postępu prac.. :)
Ale głównie odzywam się z troski o lustro w przedziale WC. Wg mnie ono skończy pierwszą jazdę na podłodze.
A druga sprawa ale to już dla przyszłych obserwatorów wątków remontowych - te super ciężkie blaty robocze/kuchenne doskonale nadają się do montażu w... domu, na solidnym fundamencie...
Powodzenia, cieszę się, że piecyk wrócił na swoje, należne mu miejsce.
M
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » czwartek, 12 kwie 2018, 23:09

Lustro to 1mm 'okleina' naklejona na stare drzwi, nic mu nie będzie, może się jedynie rysować..

Blat faktycznie jest ciężki jak na ogół mebli w przyczepie ale z 1.2m długości prawie połowa została usunięta pod zmywak, tak więc mocno się odchudził, można go jedną ręką podnieść..

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: N126NT

Postautor: RAFALSKI » piątek, 13 kwie 2018, 12:51

kilazz pisze:Czemu rura osłonowa ma być dalej

Jeszcze odnośnie tej rury, żeby nie być gołosłownym ;) Zobacz na fabrycznym egzemplarzu - przekroju pokazowym, jak to wygląda.

Obrazek

kilazz
Posty: 90
Rejestracja: piątek, 19 sie 2016, 08:17
Lokalizacja: G.Śląsk

Re: N126NT

Postautor: kilazz » sobota, 14 kwie 2018, 20:43

Kolejny mały problem. Starałem się niczego nie zgubić ale kilka rzeczy na ten moment zaginęło.. Szukam plastikowych nakrętek podtrzymujących przyciski włączania lampek 'sufitowych', ewentualnie ponysłu czym to zastapić.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości