Remont naszymi Oczami

czyli nasza walka z przyczepą...
Samoogon

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: Samoogon » piątek, 29 maja 2020, 19:03

Tańsza, rzeczywiście ale średnica przewodu max 6mm, a my tu mamy 8mm. Ta którą linkowałem, jest od 4 do 10mm, na pewno przyda się w innych czynnościach przy aucie i w domu.

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » piątek, 29 maja 2020, 19:07

Zielony pisze:Da się zejść jeszcze bardziej z ceną za giętarkę: https://allegro.pl/oferta/gietarka-do-p ... 8582582810
Wystarczyła do przewodów hamulcowych w aucie, to i w przyczepie powinna wystarczyć :)

Nie nadaje się, bo maksymalnie do 6mm.
Piasku to raczej nie będę sypał. Jutro jeszcze jedno podejście, jak znowu coś nie pyknie, to chyba będę musiał kupić kolejne metry rurki.
Pytanie: Czy ta rurka, może być poprowadzona po zewnętrznej stronie ramy? Bo ja ją usilnie pakuję do wewnątrz, i żeby to zrobić, muszę przejść między laminatem a ramą. Przez to tworzą mi się takie esy floresy na tej rurce, że spinacz przy niej to pikuś. Pan Pikuś. Jeśli dało by się pociągnąć ją od zewnętrznej, to miałbym tylko dwa zagięcia pod przyczepą, a to bym ogarnął bez problemu.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: tomcat » piątek, 29 maja 2020, 21:24

Też giąłem bez giętarki. Potwierdzam; nie jest to produkt który się łatwo układa. Mi dodatkowo utrudniała robotę niska temperatura.
Na szczęście ja nie połamałem rurki ale momentami też leciały :twisted: ... Starałem się giąć maksymalnie łagodnymi łukami. Mnie się udało poprowadzić wewnątrz; miejscami w profilu ramy.

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » piątek, 29 maja 2020, 21:31

tomcat pisze: Mnie się udało poprowadzić wewnątrz; miejscami w profilu ramy.

Też tak chciałem, ale z przejściem nad ramą i potem w profil jest taka ekwilibrystyka, że to jest jakaś masakra. Dlatego zastanawiam się nad poprowadzeniem tego z drugiej strony profilu.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: Zielony » piątek, 29 maja 2020, 21:39

Macie rację. Yato ma też w swoje ofercie gietarke do 12mm też bez ruchomych części, ale jej cena nie jest już taka atrakcyjna w stosunku do tej podanej przez Samoogona :)
U mnie rurka oryginalnie rurka leciała zewnętrzną częścią dyszla i potem kawalkiem wewnętrznej części (przy układzie e). Byleby była stabilnie przymocowana i nie narażona na uszkodzenia, a powinno być dobrze.

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: tomcat » piątek, 29 maja 2020, 21:41

Nie jest specem od gazu i takich instalacji ( jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi ) ale wydaje mi się, że jeśli zamocujesz solidnie rurkę do ramy to poprowadzenie na zewnątrz nie będzie jakimś wielkim błędem :? W którymś z wątków remontowych było chyba zdjęcie przyczepy, która miała oryginalnie tak poprowadzoną rurkę z kufra do wewnątrz :?

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » piątek, 29 maja 2020, 21:48

tomcat pisze:W którymś z wątków remontowych było chyba zdjęcie przyczepy, która miała oryginalnie tak poprowadzoną rurkę z kufra do wewnątrz
Mocuję dedykowanymi uchwytami do ramy. Z kufra do wewnątrz nie ma innej opcji poprowadzenia, jak na zewnątrz, ale od szafki do tyłu?
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Samoogon

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: Samoogon » piątek, 29 maja 2020, 21:49

Też nie jestem specjalistą, ale myślę że oprócz walorów wizualnych nie ma żadnego znaczenia gdzie ta rurka będzie szła. Oczywiście jak pisał Tomek musi być stabilnie zamocowana, no i omijamy koła i inne elementy ruchome, które mogą ją w jakiś sposób uszkodzić. Myślę że trzeba też pomyśleć żeby nie uszkodziło jej coś co może leżeć na jezdni.

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » piątek, 29 maja 2020, 21:56

Samoogon pisze:Też nie jestem specjalistą, ale myślę że oprócz walorów wizualnych nie ma żadnego znaczenia gdzie ta rurka będzie szła. Oczywiście jak pisał Tomek musi być stabilnie zamocowana, no i omijamy koła i inne elementy ruchome, które mogą ją w jakiś sposób uszkodzić. Myślę że trzeba też pomyśleć żeby nie uszkodziło jej coś co może leżeć na jezdni.

Będzie stabilnie, bo jak pisałem wcześniej, na dedykowanych uchwytach. Do koła jest dość daleko, więc tutaj na pewno nic się nie wydarzy, a co do uszkodzenia przez jakieś niezidentyfikowane obiekty, to zawsze coś może się zdarzyć. Jedyna opcja to przegląd instalacji po każdorazowej podróży. Tak mi się wydaje. No cóż, zobaczę co będzie jutro.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
WB55
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 564
Rejestracja: niedziela, 26 kwie 2015, 19:41
Lokalizacja: Będzin

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: WB55 » sobota, 30 maja 2020, 09:13

oko pisze:Dzisiaj coś z zupełnie innej beczki. Wziąłem się dzisiaj za montaż instalacji gazowej w przyczepie. Robię jednak w miedzi, ale rozumiem tych, którzy wolą Faro. Nosz :evil: #%$&@ &@$! :evil: , ta miedź to jest dramat. O ile linia od kufra do szafki kuchennej jakoś mi wyszła, bo gięcia tam nie wiele, to włożenie i powyginanie tej rurki od szafki w kierunku tyłu przyczepy, tam będzie gniazdo zewnętrzne, to jest porażka. Dobrze, że kupiłem więcej rury, bo dwa razy ją złamałem przy przechodzeniu podłogi. Ona jest cholernie delikatna. Jakoś to chyba powyginam jutro do końca, na pewno będzie szczelnie i bezpiecznie, ale na pewno nie będzie całkiem równo i estetycznie. Druga sprawa, to miejsce, w którym wychodzą rurki z podłogi. Kurcze, prawie na środku szafki. Żeby wstawić tam baniak na wodę, będę musiał zrobić jakiś podest, pod który zmieszczą się rurki z gazu. Podniesie mi to sam zbiornik, i teraz nie wiem, czy zmieści mi się zlew z miski i wlew zewnętrzny wody. Echh, wiecznie pod górę :cry: Z tego wszystkiego to nawet zdjęć nie zrobiłem. :|

Damian trzeba rurkę zagrzać palnikiem do czerwoności i zostawić do ostygnięcia to tzw glijowanie,odpuszczanie.Po tym zabiegu rurka będzie bardziej miękka i bardziej
podatna na wyginanie.Powodzenia .

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » sobota, 30 maja 2020, 09:53

WB55 pisze:Damian trzeba rurkę zagrzać palnikiem do czerwoności i zostawić do ostygnięcia to tzw glijowanie,odpuszczanie.Po tym zabiegu rurka będzie bardziej miękka i bardziej
podatna na wyginanie.Powodzenia .

Włodku, w przypadku normalnej rury miedzianej to jak najbardziej, ten sposób jest właściwy, natomiast ta rurka gazowa jest w otulinie, więc niestety tutaj ten sposób nie ma zastosowania. Tylko giętarka albo ręce. ;)
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » sobota, 30 maja 2020, 13:03

Jestem przy przyczepie i powiem Wam jedno, miedź to jest %&#£!. Dzisiaj już nie dam rady, ale jutro kładę Faro. Nikt mnie już nie zmusi do miedzi, nie ma takich argumentów, które by mnie w tej chwili do niej przekonały! I żeby nie było, zadałem sobie trud i poczytałem co nieco o Faro. Jest bezpieczne.
Ta rurka to pieniądze wyrzucone w błoto.
20200530_130125.jpg
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Kobi07
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 24
Rejestracja: środa, 17 kwie 2019, 10:39
Lokalizacja: Blachownia

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: Kobi07 » sobota, 30 maja 2020, 13:21

Cześć, chyba bez giętarki będzie ciężko. Rozumiem, że nie chcesz sztukować rurki w jednym odcinku, bo gdybyś dopuszczał sztukowanie to u mnie w Biodzie stosowane są takie złączki kątowe czy jak to zwał. Może to Ci w czymś pomoże.ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: oko » sobota, 30 maja 2020, 17:45

Kobi07 pisze:gdybyś dopuszczał sztukowanie
Wiesz, im mniej połączeń tym lepiej. Decyzja zapadła i będzie Faro. Jutro montuję.
Dla odreagowania wystrugałem sobie nowy blat kuchenny i zlew.
20200530_151450.jpg

20200530_151724.jpg
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

dzin1975

Re: Remont naszymi Oczami

Postautor: dzin1975 » sobota, 30 maja 2020, 18:59

Nie dość że Montiemu miske zabrałeś, to jeszcze dziury zrobiłeś :mrgreen:
Powodzenia z Faro :)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości