naal pisze:No i znowu zdjęcia łódek
Mi to nie przeszkadza, bo jestem motorowodniakiem
 Adam robi dobrą robotę  z pływadłami i remont przyczepki to dla niego Pikuś
  Adam robi dobrą robotę  z pływadłami i remont przyczepki to dla niego Pikuś 
naal pisze:No i znowu zdjęcia łódek
 Adam robi dobrą robotę  z pływadłami i remont przyczepki to dla niego Pikuś
  Adam robi dobrą robotę  z pływadłami i remont przyczepki to dla niego Pikuś 

Murano pisze:Wszystko fajnie, tylko czy zamiast opowiadać o żywicy w którymś z kolei wątku możemy się skupić na meritum czyli remoncie przyczepy Niewiadów w 50 RBG?
Czekam jak restaurator na poluzowanie gospodarki.
Kolega ma wiedzę kosmiczną, może podpowie jak włożyć sprawnie czarny klin stałych okien, biały klin ozdobny bez uszkodzeń, jak naprawić zapadnięty dach, jak i czym skleić szyby, jaki klej do tapicerki, ile farby potrzeba na polakierowanie przyczepy... To są tematy remontowe.
Sporo czasu zajmuje tłumaczenie ludziom tutaj całej nanotechnologii żywicznej, boję się, że nauka może pójść w las bo nie wszyscy robią notatki. Szkoda. Sezon za pasem, czekamy na relację z remontu i widzimy się na jakimś kempingu.... albo marinie.
 Rozumiem że Kolega walczy ze sznurkami, smarami i płaskimi wkretakami jako wciskaczami na zimno. Gratuluję. Łódka ze zdjęcia była wykonywana z materiałów powierzonych więc nie na wszystko miałem wpływ, dlatego okna i owiewka wygląda jak wygląda. Nawiasem mówiąc to milicyjny sprzęt, może Kolega zna.
 Rozumiem że Kolega walczy ze sznurkami, smarami i płaskimi wkretakami jako wciskaczami na zimno. Gratuluję. Łódka ze zdjęcia była wykonywana z materiałów powierzonych więc nie na wszystko miałem wpływ, dlatego okna i owiewka wygląda jak wygląda. Nawiasem mówiąc to milicyjny sprzęt, może Kolega zna.


 
   No i w czasach kiedy płacono gotówką nie dawałem się w sklepie oszukać na wydawaniu reszty...
  No i w czasach kiedy płacono gotówką nie dawałem się w sklepie oszukać na wydawaniu reszty...

 chciałby pogadać o tematach remontowych dotyczących doboru kleju kontaktowego do materiału, podłoża i warunków to zapraszam
 chciałby pogadać o tematach remontowych dotyczących doboru kleju kontaktowego do materiału, podłoża i warunków to zapraszam  O wszystkich pracach pokrewnych łódka/przyczepa też mogę pogadać, oby merytorycznie.
 O wszystkich pracach pokrewnych łódka/przyczepa też mogę pogadać, oby merytorycznie. 
 )
 )

mannt pisze:A jak długo balsam utrzymuje się na lakierze? Na samochodzie również to stosujesz?
Brodzik o ile mi się koncepcja nie zmieni będzie tak jak poprzednio wylany bezpośrednio na podłodze. Mata zalana żywicą poliestrową a później dziura na odpływ. Kombinuję na to dać żywicę epoksydową z barwnikiem i to wszystko razem ze ścianami pomalować odpornym lakierem. Ściany Bosman i Emapur.
 Wykonanie brodzika moim sposobem pozwala na zachowanie spadków tam gdzie chcemy a nie tam gdzie musimy, no i możemy wykonać przetłoczenie na odpływ, żeby był do niego spadek ze wszystkich stron.
  Wykonanie brodzika moim sposobem pozwala na zachowanie spadków tam gdzie chcemy a nie tam gdzie musimy, no i możemy wykonać przetłoczenie na odpływ, żeby był do niego spadek ze wszystkich stron.
Karolus pisze:Adamie, jak dużo cennej wiedzy szczególnie dotyczącej laminatu i malowania...
Ja jestem przed malowaniem więc wszystkie cenne rady na pewno wykorzystam.
Jakbyś mógł konkretnie np. napisać jak i czym teraz malowałbyś niewiadówkę?
Od podkładu, lakier docelowy, wykończenie?
Jak może czytałeś lub nie - zamierzam zaadoptować w swojej przyczepie łazienkę z przyczepy zachodniej. Brodzik tej przyczepy ma małe pęknięcie - i tu pytanie, ponieważ chciałem zalaminowac od spodu, nie mam pomysłu docelowego, może zalać żywicą od góry.... A Ty? Jakbyś "go naprawił"? Podkleił żywicą i włóknem i np. pomalował? Jaką farbą? Z mojego punktu widzenia pomalowanie całkiem mogłoby mieć zadowalający efekt, ale na pewno farbą którą można odświeżyć w końcu po brodziku będziemy chodzić do WC....
Dzięki wielkie za rady.







 
  Dziewczyny podjęły decyzję że przyczepa zostaje Ori więc na urlopie wybrały mnie na ochotnika do wymiany tapicerki na sensowniejszą, ale już po wakacjach. Całe szczęście, urlop zweryfikował wszystkie ich założenia a ja pogodziłem się z posiadaniem na stanie sklejki, kuchenki, lodówki i innych gratów które miały zostać wykorzystane do Niewiadki...
  Dziewczyny podjęły decyzję że przyczepa zostaje Ori więc na urlopie wybrały mnie na ochotnika do wymiany tapicerki na sensowniejszą, ale już po wakacjach. Całe szczęście, urlop zweryfikował wszystkie ich założenia a ja pogodziłem się z posiadaniem na stanie sklejki, kuchenki, lodówki i innych gratów które miały zostać wykorzystane do Niewiadki... . Padło nawet zdanie że owszem jest oldschool ale nie zmienia to faktu że jest ciasna i tandetna. Cóż... szybko im się pozmieniało. O ile mebelki mogę kropnąć dowolne, o tyle bez sensu jest powiększanie Niewiadki, więc wspólnie podjęta została decyzja o kupnie N126N.
. Padło nawet zdanie że owszem jest oldschool ale nie zmienia to faktu że jest ciasna i tandetna. Cóż... szybko im się pozmieniało. O ile mebelki mogę kropnąć dowolne, o tyle bez sensu jest powiększanie Niewiadki, więc wspólnie podjęta została decyzja o kupnie N126N.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości