Prysznic N126N
Prysznic N126N
Sezon powoli się zbliża , inauguracja na marcowym zlocie w Bieszczadach.
Będzie to moja pierwsza wyprawa z przyczepą w miejsce bez węzła sanitarnego .
Wyjazd z moją lepszą połówką dla której chciałem, stworzyć możliwie komfortowe warunki.
W innym przypadku mogło się okazać że będzie to ostatni wyjazd – priorytet prysznic.
Założenia były aby można było korzystać wewnątrz przyczepy ze względu na obecność trumy.
Jako brodzik posłużyła zakupiona w castoranie kuweta do wyrabiania betonu (wymiary 45*80 wys 19 cm) dzięki temu może by umieszczona w wejściu między szafą a małym stolikiem. Wysokość jest również nie bez znaczenia ponieważ pozwala „wanienkę” gdy nie jest używana przechowywać pod łóżkiem.
Stelaż prysznica wykonany z rurek służących jako drążki do szaf – również z castoramy
Montowany na haczyki które normalnie służą do wieszania ciuchów a okazjonalnie trzymają prysznic
Na szafie na wysokości kolana zamontowałem włącznik (od dzwonka żeby odbijał i oszczędzał wodę) na pomocą którego uruchamiamy pompkę do wody. Włącznik oczywiście obsługuje się przez kotarkę bo niestety nie jest wodoszczelny.
Jedna pompka obsługuje prysznic oraz zlew.
Tak to wygląda w całości, kotarka wchodzi do wnętrza „wanienki” żeby zbierać wodę
Serce instalacji znajduje się w szafce pod zlewem gdzie na stałe miejsce ma waż, słuchawka oraz zawory sterujące wodą.
Wąż jest na tyle długi żeby w lecie można było kożystac w przedsionku .
zaworkami z działu ogród castorama sterujemy gdzie chcemy skierować strumień wody.
Ciepła woda na razie grzana na gazie, ale kto wie w którą stronę rozwinie się koncepcja.
Zaletą jest niska masa oraz czas rozłożenia prysznica ok 3-5 minut.
Będzie to moja pierwsza wyprawa z przyczepą w miejsce bez węzła sanitarnego .
Wyjazd z moją lepszą połówką dla której chciałem, stworzyć możliwie komfortowe warunki.
W innym przypadku mogło się okazać że będzie to ostatni wyjazd – priorytet prysznic.
Założenia były aby można było korzystać wewnątrz przyczepy ze względu na obecność trumy.
Jako brodzik posłużyła zakupiona w castoranie kuweta do wyrabiania betonu (wymiary 45*80 wys 19 cm) dzięki temu może by umieszczona w wejściu między szafą a małym stolikiem. Wysokość jest również nie bez znaczenia ponieważ pozwala „wanienkę” gdy nie jest używana przechowywać pod łóżkiem.
Stelaż prysznica wykonany z rurek służących jako drążki do szaf – również z castoramy
Montowany na haczyki które normalnie służą do wieszania ciuchów a okazjonalnie trzymają prysznic
Na szafie na wysokości kolana zamontowałem włącznik (od dzwonka żeby odbijał i oszczędzał wodę) na pomocą którego uruchamiamy pompkę do wody. Włącznik oczywiście obsługuje się przez kotarkę bo niestety nie jest wodoszczelny.
Jedna pompka obsługuje prysznic oraz zlew.
Tak to wygląda w całości, kotarka wchodzi do wnętrza „wanienki” żeby zbierać wodę
Serce instalacji znajduje się w szafce pod zlewem gdzie na stałe miejsce ma waż, słuchawka oraz zawory sterujące wodą.
Wąż jest na tyle długi żeby w lecie można było kożystac w przedsionku .
zaworkami z działu ogród castorama sterujemy gdzie chcemy skierować strumień wody.
Ciepła woda na razie grzana na gazie, ale kto wie w którą stronę rozwinie się koncepcja.
Zaletą jest niska masa oraz czas rozłożenia prysznica ok 3-5 minut.
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4377
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Prysznic N126N
Pomysłowe rozwiazanie. Kolego zwróć jednak baczniejszą uwagę na te plastikowe zaworki, z doświadczenia wiem, że lubią przeciekać. Trochę dużo też tych trójników, zaworków tzw "nieciągłości" w połączeniach wężykiem igielitowym. Plus za odważny projekt, ale obyś nie miał nigdy powodzi w budce.
Do zobaczenia w Bieszczadach
Do zobaczenia w Bieszczadach
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
Re: Prysznic N126N
E no, dzięki za super pomysł...
Będę miał prysznic w cepce...
Będę miał prysznic w cepce...
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
Re: Prysznic N126N
w całej instalacji są tylko 2 zaworki ale faktycznie mogą się okazać słabym ogniwem. Sytuację ratuje trochę fakt że nie są poddane stałemu ciśnieniu. Jeśli prysznic sprawdzi się na polu walki to najwyżej zmienię na klasyczne zawory kulowe.
- kooba
- Administrator
- Posty: 5516
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Prysznic N126N
A ten "brodzik" to ma jakiś stały odpływ pod przyczepę, czy jak się przeleje wierzchem to mamy powódź?
Re: Prysznic N126N
Odpływu nie ma. Do dyspozycji kąpiącego jest jedynie 20 litrów wody z fabrycznego baniaka, wiec lustro wody w brodziku podniesie się max. o 5 cm do dyspozycji jest 19. Więc ryzyka przelania niema.
Re: Prysznic N126N
Kooba, wszystko zależy czy chcesz siadać w tej wannie
No bo wiesz, 20 litrów wody przy bawieniu się kaczuszką.... hmm - powódź może być
No bo wiesz, 20 litrów wody przy bawieniu się kaczuszką.... hmm - powódź może być
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
Re: Prysznic N126N
Moim założeniem było nie demolowanie wnętrza, w zasadzie poza włącznikiem dzwonkowym który wystaje w połowie szafy żadne zmiany nie są widoczne. Haczyki na których wisi stelaż, gdy nie używamy prysznica podnoszą tylko funkcjonalność bo zawsze można coś powiesić .
Wyjazdy na dziko raczej będą okazjonalne i tylko we dwoje więc duże łóżko spokojnie może być rozłożone i skrywać pod sobą prysznic nie zajmując tak cennej w naszych N-kach powierzchni. Na wyjazdy na pola prysznic zostanie w garażu.
I jeszcze jedno o czym nie wspomniałem, ze względu na wypustki na zewnętrznej części „wanienki” dna przykleiłam 4 mm matę (taką pod panele podłogowe),” wanna” nie przesuwa się i w razie jakiegoś kamyczka czy innych niespodzianek na podłodze minimalizuje ryzyko uszkodzenia dna.
Wyjazdy na dziko raczej będą okazjonalne i tylko we dwoje więc duże łóżko spokojnie może być rozłożone i skrywać pod sobą prysznic nie zajmując tak cennej w naszych N-kach powierzchni. Na wyjazdy na pola prysznic zostanie w garażu.
I jeszcze jedno o czym nie wspomniałem, ze względu na wypustki na zewnętrznej części „wanienki” dna przykleiłam 4 mm matę (taką pod panele podłogowe),” wanna” nie przesuwa się i w razie jakiegoś kamyczka czy innych niespodzianek na podłodze minimalizuje ryzyko uszkodzenia dna.
Re: Prysznic N126N
Jak prysznic się sprawdza w praktyce ? , czy folia nie przykleja się za bardzo do mokrego ciała ? i co z zaparowaniem sufitu .
Pozdrowionka.
Pozdrowionka.
- SO...N126
- Fanklubowicz
- Posty: 135
- Rejestracja: wtorek, 31 maja 2016, 19:21
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Prysznic N126N
W zeszłym roku prysznic wraz z przyczepką zmienił właściciela i właściwie jeszcze nie było okazji do jego przetestowania. Jakby się takowa nadarzyła to dam znać. Pozdrawiam
Re: Prysznic N126N
Ok , dzięki . Pozdrowionka
Re: Prysznic N126N
Świetny pomysł z tym prysznicem! pozwolę sobie odgapić jak już będę miał odnowioną przyczepę
Re: Prysznic N126N
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
Jest teraz N126N + Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1494
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Prysznic N126N
Dobry patent, jaki koszt i gdzie udało się kupić?
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości