kradnę zdjecie to był mój pierwszy pojazd jaki kupiłem od ojca(identiko) do dziś mam zal do taty ze mi go sprzedał a nie dałW maluchu na tylnej kanapie
Wasze epizody spania w aucie
Re: Wasze epizody spania w aucie
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
- TomekN126N
- Fanklubowicz
- Posty: 3846
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Wasze epizody spania w aucie
Tutaj fajne patenty
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Wasze epizody spania w aucie
dankm69 pisze:Często zdarzało się w mondeo mk1 hatchback po złożeniu siedzeń pompowany materac i dało sie w reno safrane tez tragedii nie było gorzej w audi 80 b3 sedan tu tylko na rozłożonych przednich siedzeniach zdarzyło się sporadycznie a zastawie 1100P fiat 126p ford transit to już było super materace na pace normalny wersal podobnie w żuku modelu nie pamiętam ale jeden miał biegów aż trzy drugi już cztery zresztą plandeka ze stelażem jeździ do tel pory na tranzicie i jedna nocka w renault laguna2.
Tego postu nie da się czytać... Odrobina przecinków, kilka kropek i byłby znacznie przystępniejszy.
oko pisze:Doblo to porządne auto rodzinne, idealne na wakacyjne wyjazdy.
Rozbudowane o ten namiot za zdjęcia to już pełnowymiarowe miejsce mieszkalne na kempingu
- TomekN126N
- Fanklubowicz
- Posty: 3846
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Wasze epizody spania w aucie
Zielony » pt, 17 mar 2017, 20:41
dankm69 pisze:
Często zdarzało się w mondeo mk1 hatchback po złożeniu siedzeń pompowany materac i dało sie w reno safrane tez tragedii nie było gorzej w audi 80 b3 sedan tu tylko na rozłożonych przednich siedzeniach zdarzyło się sporadycznie a zastawie 1100P fiat 126p ford transit to już było super materace na pace normalny wersal podobnie w żuku modelu nie pamiętam ale jeden miał biegów aż trzy drugi już cztery zresztą plandeka ze stelażem jeździ do tel pory na tranzicie i jedna nocka w renault laguna2.
Tego postu nie da się czytać... Odrobina przecinków, kilka kropek i byłby znacznie przystępniejszy.
Jako tako poprawione.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
Re: Wasze epizody spania w aucie
Zielony pisze:oko pisze:Doblo to porządne auto rodzinne, idealne na wakacyjne wyjazdy.
Rozbudowane o ten namiot za zdjęcia to już pełnowymiarowe miejsce mieszkalne na kempingu
Ten namiot, to zwykły pawilon ogrodowy.
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Wasze epizody spania w aucie
Nie będe pisal w jakich autach słuzbowych spalem bo bylo ich wiele , ale głownie to busy z dorobionymi wyrkami za pierwszym rzędem siedzen więc się nie liczy.
Ale z racji ze kiedys jeżdzilo się na zloty busów to spalem bardzo często na pace w Peugeocie Boxerze , podwyzszonym i porzedluzonym , pelnym blaszaku więc to taki cichociemny kamper był.
Pozniej na wielu wyjazdach zlotowych czy tez urlopowych w t4 lub t5. Cięzko te auta w kwesti spania porownać do typowej osobówki bo to się śpi niewiele gorzej jak w niewiadówce , zwlaszcza ze rozlozne w nich byly materace z niewiadowki
Ale zdarzalo mi się tez spać w normalnej osobówce , czy to dawno temu z kolegami w czterech w fiacie 125p w pozycji siedzącej , tak samo w polonezie oraz w Toyocie Carinie E , kiedys na zlocie FSO w trzech kimaliśmy w niej , oraz pozniej na jakims zlocie t4 juz z pelnoprawnym łózkiem z tyłu po rozlozeniu siedzeń... oczywiście na materacach z niewiadowki
free photo hosting
Ale z racji ze kiedys jeżdzilo się na zloty busów to spalem bardzo często na pace w Peugeocie Boxerze , podwyzszonym i porzedluzonym , pelnym blaszaku więc to taki cichociemny kamper był.
Pozniej na wielu wyjazdach zlotowych czy tez urlopowych w t4 lub t5. Cięzko te auta w kwesti spania porownać do typowej osobówki bo to się śpi niewiele gorzej jak w niewiadówce , zwlaszcza ze rozlozne w nich byly materace z niewiadowki
Ale zdarzalo mi się tez spać w normalnej osobówce , czy to dawno temu z kolegami w czterech w fiacie 125p w pozycji siedzącej , tak samo w polonezie oraz w Toyocie Carinie E , kiedys na zlocie FSO w trzech kimaliśmy w niej , oraz pozniej na jakims zlocie t4 juz z pelnoprawnym łózkiem z tyłu po rozlozeniu siedzeń... oczywiście na materacach z niewiadowki
free photo hosting
Re: Wasze epizody spania w aucie
Mam UAZa i swojego czasu sporo jeździłem nim na różne imprezy integracyjne. Mieszkałem wtedy w Warszawie, trafiła się impreza w Kołobrzegu. Niecałe 600 km, co to jest.. Dojechałem na spokojnie, na miejscu spotkałem się z kolegami, popracowaliśmy w tym Kołobrzegu 3 dni i pora wracać do domu. Był tam kolega z Olsztyna, którego UAZ był - eufemistycznie to ujmując - w nienajlepszym stanie technicznym... Mówi - wracajmy razem, zawsze to raźniej, w Ostródzie się rozdzielimy, ja pojadę na Olsztyn a ty na Warszawę. OK. Ruszyliśmy jakoś późnym popołudniem, gadamy na CB, kolega melduje że mu coraz bardziej coś w skrzyni biegów grzechocze.... W końcu padło - skrzynia zablokowała się na czwórce. Jechać można, ale stanąć już nie za bardzo, bo UAZ nie daje rady ruszyć z 4. No ale jest jeszcze reduktor. Jak nas złapały światła to włączał reduktor, ruszał na reduktorze i jak się rozpędził to przełączał na przełożenie szosowe. Tylko reduktor w UAZie jest oczywiście niesynchronizowany i przełączenie go w trakcie jazdy to masakra - zgrzyt, szarpanie, etc. Było ryzyko, że rozleci się jako następny. Więc we wszystkich miasteczkach, gdzie były światła ja wyjeżdżałem do przodu i krzyczałem przez CB - czerwone, czerwone, żółte, dawaj, dawaj, zielone, zielone, zdążyłeś? Fajnie to dla innych kierowców musiało brzmieć )) Zjechaliśmy gdzieś na boczne drogi, już oczywiście ciemno, do tego zaczął drobny deszczyk siąpić. No to kolega melduje przez radio, że mu wycieraczki przestały działać... Jedzie za mną, praktyczni na ślepo, na moje tylne światła, bo dodatkowo ma całą szybę zarzuconą błotem spod moich kół... Co 5 minut chce stawać i przeciera szybę szmatą, potem nie może ruszyć... Nie pamiętam co tam się jeszcze działo - jakieś przelewanie paliwa butelką po oranżadzie znalezioną w rowie, etc. W każdym razie jak już dotarliśmy do siódemki i on w tej Ostródzie odbił na Olsztyn, to mi tak zeszła adrenalina, że ledwo zjechałem na pierwszą stację, położyłem się na tylnej kanapie w UAZie i tak zasnąłem, że obudziłem się koło 10 rano. Ptaszki śpiewają, słońce wysoko na niebie, TIRy jeżdżą, a z UAZa wychodzi połamany, zaspany koleś - miny ludzi na stacji - bezcenne. A ja w życiu się tak dobrze nie wyspałem ))
Potem powtarzałem jeszcze kilka razy spanie w UAZie - ale jest trochę za mało miejsca (jest za wąski).
W UAZie 452 - ogórku - łącznie pewnie z 15-20 nocy - też spałem w poprzek (taka zabudowa) - śpi się dobrze, gdyby był o 10 cm szerszy to by był luksus.
Honker - wzdłuż na podłodze, na wojskowym materacu - jak hotel ****
Żuk - też elegancko, tylko jak deszcz pada to strasznie dzwoni o dach
Opel Astra - na siedząco, za kierownicą na jakimś parkingu w środku Niemiec - nie polecam....
VW T3 - tu jak w domu - rozkładana kanapa + materac
Potem powtarzałem jeszcze kilka razy spanie w UAZie - ale jest trochę za mało miejsca (jest za wąski).
W UAZie 452 - ogórku - łącznie pewnie z 15-20 nocy - też spałem w poprzek (taka zabudowa) - śpi się dobrze, gdyby był o 10 cm szerszy to by był luksus.
Honker - wzdłuż na podłodze, na wojskowym materacu - jak hotel ****
Żuk - też elegancko, tylko jak deszcz pada to strasznie dzwoni o dach
Opel Astra - na siedząco, za kierownicą na jakimś parkingu w środku Niemiec - nie polecam....
VW T3 - tu jak w domu - rozkładana kanapa + materac
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Wasze epizody spania w aucie
Mi wielokrotnie służył za kampera Renault Express w wersji blaszak. Jako, że mój miał boczne ściany wygłuszone płytą i wykładziną oraz podłogę wyłożoną płytą z gumą, warunki noclegowe były wręcz wyśmienite. Wyposażenie biwakowe stanowił zbiornik wody 10l ze zlewem( bez odpływu), mała kuchenka i materac dmuchany w zależności od potrzeb 1 lub 2 osobowy. Dodatkową opcję stanowiła firanka między kabiną kierowcy, a częścią noclegową. Zaletą blaszaka, było to, że można przekimać wygodnie gdzieś na trasie- na parkingu i nikt nawet nie zorientowałby się, że ktoś tam w środku "nocleguje".
Re: Wasze epizody spania w aucie
Raafiii pisze:Mi wielokrotnie służył za kampera Renault Express w wersji blaszak. Jako, że mój miał boczne ściany wygłuszone płytą i wykładziną oraz podłogę wyłożoną płytą z gumą, warunki noclegowe były wręcz wyśmienite. Wyposażenie biwakowe stanowił zbiornik wody 10l ze zlewem( bez odpływu), mała kuchenka i materac dmuchany w zależności od potrzeb 1 lub 2 osobowy. Dodatkową opcję stanowiła firanka między kabiną kierowcy, a częścią noclegową. Zaletą blaszaka, było to, że można przekimać wygodnie gdzieś na trasie- na parkingu i nikt nawet nie zorientowałby się, że ktoś tam w środku "nocleguje".
Kiedyś, przez chwilę zastanawiałem się nad zakupem Fiata Fiorino. Ten sam styl:
Na Fiorino były zresztą robione minikampery:
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Wasze epizody spania w aucie
Ale taki kamper musi tragicznie się zachowywać na drodze
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Wasze epizody spania w aucie
Niekoniecznie.
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Wasze epizody spania w aucie
Budowany na małym, lekkim samochodzie. Zawieszenie projektowane z myślą o pojeździe, który ważył pewnie max 2/3 tego, co ten kamper. Oczywiście, można utwardzić, ale kosztem komfortu. Wysoko środek ciężkości, jeszcze ten box na dachu, wąski rozstaw kół - będzie się bujał na boki... No i opór powietrza - prawie metr żagla nad kabiną, dodatkowo wystaje po bokach kabiny. Silników zbyt mocnych w tym nie montowali, podejrzewam, że piątki nawet nie wrzucisz i będzie palić 12 litrów.
Ale żeby nie było - ogólnie mi się podoba, tylko nie w długą trasę ))
Ale żeby nie było - ogólnie mi się podoba, tylko nie w długą trasę ))
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: Wasze epizody spania w aucie
Nie będziemy się kłócić, bo nie o to tu chodzi. Myślę, że nie prowadzi się gorzej, niż załadowany po dach Polonez Truck, którym miałem kiedyś okazję jeździć. Dodam tylko, że najmocniejszym montowanym w tych autach silnikiem, był 1.7 D lub TD. Moc bodajże 60, 70 KM, wiec demonem nie był, ale konstrukcja ciekawa. Podobne są obecnie budowane na citroenach Berlingo
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
- krzysztof_cw
- Moderator
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 12 paź 2016, 18:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Wasze epizody spania w aucie
W zeszłym roku kilka nocek w Chryslerze. Zanim pojawiła się Niewiadówka był plan żeby nawet jakąś wyjazdową zabudowę wrzucić.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Chrysler Grand Voyager 3.3 + Niewiadów N126e + Adria Adiva 502 UK
- Pająk
- Fanklubowicz
- Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2009, 07:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Wasze epizody spania w aucie
Chyba w każdym swoim samochodzie spałem
Z co najmniej weekendowych wyjazdów to fiat 126p, dacia 1310, ford taunus, forda capri (rumunia), ford granada kombi, ford transit prosiak, ford sierra, suzuki carry, vw lt28 autolaweta (wyjazdy do niemiec po auta), vw lt28 kamper (to oczywiste).
Z co najmniej weekendowych wyjazdów to fiat 126p, dacia 1310, ford taunus, forda capri (rumunia), ford granada kombi, ford transit prosiak, ford sierra, suzuki carry, vw lt28 autolaweta (wyjazdy do niemiec po auta), vw lt28 kamper (to oczywiste).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości