od jakiegoś czasu szukałem rozwiązania zamocowania fartucha zachodniego z kedrem
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=8&t=840
Ponieważ cena haczyków z przesyłką wydawała mi się wysoka, postanowiłem coś sam wymyślić
 
 Wpadłem na pomysł wykorzystania cienkiej rurki - miedź, plastik itp
Udałem się do marketu budowlanego i zakupiłem rurkę PP do wody, najcieńszą jaka była
Następnie odciąłem kawałek w celu wykonania haczyka testowego.
Odcięty kawałek nawierciłem, a następnie naciąłem i tak powstał prototyp


następnie przymierzyłem kedr

pasowało idealnie
 
 Postanowiłem jednak nie robić haczyków, a dać listwę w całości, od ściany przyczepki do nadkola
są to odcinki ok 1m, które naciąłem, nawierciłem i przykręciłem pod spodem przyczepki
i tak powstało mocowanie

kedr wsuwa się dość łatwo - trzeba tylko zastosować wkręty z małym/płaskim łbem

Początek nacięcia poszerzyłem, żeby było łatwiej trafić w prowadnicę.
Rurka obrabia się łatwo, jest elastyczna i "miękka" tzn nie pęka, wadą jest "kosmacenie" przy obróbce papierem
ale w związku z tym że mocowana jest pod przyczepą, nie musi być na "połysk"
Ważne że można zeszlifować ostre krawędzie i daje się nacinać/nawiercać
 
 Jak rozwiązanie się sprawdzi, czas pokaże
 
 Koszty - 5zł rurka, kilka wkrętów, trochę papieru ściernego i czasu





 Pozostaje się tylko cieszyć z wypoczyku
  Pozostaje się tylko cieszyć z wypoczyku  
  


 .W mojej przyczepie fartuch ten wisi, mimo fabrycznych zaczepów i sznurków po bokach, wygląda to beznadziejnie.
 .W mojej przyczepie fartuch ten wisi, mimo fabrycznych zaczepów i sznurków po bokach, wygląda to beznadziejnie. 


