Każdy ma swoje priorytety. Ja np. kupiłem przyczepę, bo chciałem zacząć realizować swoje osobiste marzenia, a przy okazji z czysto ekonomicznych względów. Dzieci mam w takim wieku, że jeszcze trochę pojeździmy i nie ważne ile bym włożył w przyczepę w przeciągu tych lat użytkowania: 2000, 5000, czy 10000tys zł, to wiem, że i tak mi się zwróci w wyjazdach, a ile przejeździmy i zobaczymy, to nasze
 Za mną już dwa, tygodniowe wyjazdy, szykuje się trzeci. Średnio za dobę płaciłem 60zł. Jeżeli dojdzie do skutku planowany trzeci wyjazd, to przyczepa wraz z wstępnym doinwestowaniem zwróci się już w te wakacje
 Za mną już dwa, tygodniowe wyjazdy, szykuje się trzeci. Średnio za dobę płaciłem 60zł. Jeżeli dojdzie do skutku planowany trzeci wyjazd, to przyczepa wraz z wstępnym doinwestowaniem zwróci się już w te wakacje  Późniejsze wyjazdy to już przyczepa pracuje na swój remont. Tak do tego podchodzę. I dlatego uważam, że w momencie sprzedaży przyczepy tylko i wyłącznie rynek kształtuje cenę, chyba, że mamy do czynienia ze świadomym kupującym. Jak chce ktoś drożej sprzedać, trzeba szukać droższych rynków i tyle. I tak przyczepa zwróciła się kilkakrotnie każdemu z tutaj obecnych, niezależenie ile w nią włożył pieniędzy Biorąc pod uwagę tylko średnie ceny wczasów, nazwijmy to "standardowych". Podstawowy warunek, trzeba przyczepę użytkować
 Późniejsze wyjazdy to już przyczepa pracuje na swój remont. Tak do tego podchodzę. I dlatego uważam, że w momencie sprzedaży przyczepy tylko i wyłącznie rynek kształtuje cenę, chyba, że mamy do czynienia ze świadomym kupującym. Jak chce ktoś drożej sprzedać, trzeba szukać droższych rynków i tyle. I tak przyczepa zwróciła się kilkakrotnie każdemu z tutaj obecnych, niezależenie ile w nią włożył pieniędzy Biorąc pod uwagę tylko średnie ceny wczasów, nazwijmy to "standardowych". Podstawowy warunek, trzeba przyczepę użytkować 



 . Wszystkie pozostałe rzeczy to tzw. wartość dodana
 . Wszystkie pozostałe rzeczy to tzw. wartość dodana  
 
 




