Fiacior75 pisze:Kurczę ta zupa fasolowa mnie bardzo kreci
Jakoś zawsze kociołek kojarzył mi sie z pieczonkami i do tej pory robiłem w nim tylko pieczonki . Ja mam taki surowy 8L ciekawe czy da się w nim ugotować zupę no i jaki będzie miała smak
Oj Maciuś ale mnie nakreciłeś
Marku, wyjscie masz tylko jedno: sprobuj, sprawdź, oceń samak i napisz dla potomnych - ja doświadczenie dopiero będą zdobywał.
Jak już pisałem długo się opierałem samemu sobie, bo to jednak kolejny ciężki klamot, do spakowania, zabrania, umycia itd. Wybrałem kociołek emaliowany, bo intuicyjnie kuszą mnie właśnie takie zupki z ogniska jak fosolówka, bogracz, żurek. Wiem, że w szybkowarze zrobię niemal to samo, ale takie pichcenie pod gołym niebem przy ognisku uważam za świetne spędzenie czasu. Na pewno kiedyś przyjdzie też pora na fasolkę po bretonsku i bigos z kociolka na ognisku, żeberka w kiszonej kapuście, a może nawet wątróbkę w prażonej cebuli... Zdam relację jak się on sprawuje i czy faktycznie jest łatwiejszy do mycia.