Zapiekanka KILLER-a

[KILLER]

Felgi 13 z Pf się poszerzają w Pleszewie u Bensona (robiłem u niego już rozpórki do poprzedniego samochodu i widziałem poszerzone stalaki, do tej pory mogę polecić).

Pracę wewnątrz rozpoczęte i chwilowo stoją, zrobiony stelaż łóżka, docięte panele pod kątem 45*, tak aby w narożnikach się schodziły, niestety ostatnio nie mam czasu tego skleić, skręcić.

Tak wiem, płyta meblowa ale sklejka najwyżej wpadnie po Zimowaniu. Za odcinek 4m x60cm płyty zapłaciłem 6zl (przekładki formatek w hurtowni z płytami), aż żal było nie skorzystać Chwilowo zrobił mi się magazyn w środku i co dziwniejsze, po docięciu, sklejeniu, po malowaniu prawie wszystko ma zostać w środku.

Mam też zamiar wkleić deski w boczne przetłoczenia Cepki aby dosztywnić poszycie boków, robił tak już ktoś?

Mała modyfikacka przy okazji serwisu hamulców w holowniku, trochę z myślą o przyczepie. Zmiana tarcz i jarzm z 288 na 312mm, co ciekawe klocek i zacisk zostaje ten sam. Subiektywnie odczuwam poprawę hamowania z tym że poprzednie tarcze dość miały już dawno temu.

[szteker]

Mam też zamiar wkleić deski w boczne przetłoczenia Cepki aby dosztywnić poszycie boków, robił tak już ktoś?

Temat poruszany kilka razy w różnych wątkach. Zwróć uwagę, że laminat nie może być zbyt sztywny. Jeśli zrobisz zbyt sztywną konstrukcję zacznie się pojawiać więcej pajączków a w najgorszym wypadku pęknięć. Ja bym odpuścił. Raz ze względu na powyższe, dwa ze względu na wagę.

[KILLER]

Mam też zamiar wkleić deski w boczne przetłoczenia Cepki aby dosztywnić poszycie boków, robił tak już ktoś?

Temat poruszany kilka razy w różnych wątkach. Zwróć uwagę, że laminat nie może być zbyt sztywny. Jeśli zrobisz zbyt sztywną konstrukcję zacznie się pojawiać więcej pajączków a w najgorszym wypadku pęknięć. Ja bym odpuścił. Raz ze względu na powyższe, dwa ze względu na wagę.

Nie będę miał jaskółek przy suficie, zostaną tylko listwy które są zalaminowane, półek na ścianach szczytowych przy suficie też nie przewiduję. Obecnie ściana lewa (bez drzwi) w momencie opierania się o nią siedząc na skrzyni mocno poddaje się, lekki nie jestem. Myślę że takie punktowe obciążenie jest gorsze od rozłożenia tego nacisku na większą powierzchnie przy pomocy poziomej deski. Z drugiej strony mocno usztywnia pionowa kantówka (mocowanie szafy w oryginale) ale myślę że "oparcie" nie zaszkodzi i zostawi tyle swobody aby budka mogła zapracować.

Znalazłem chwile na prace przy przyczepie, drewno docięte, przetarte, pomalowane dwoma warstwami emalii, płyty po lakierze również maluję dwukrotnie emalią. Mam nadzieję taka konserwacja zapewni większą hydrofobowość.

Kupione wywietrzniki do drzwi łazienkowych aby zamontować w skrzyniach tak aby zapewnić minimum cyrkulacji powietrza, patent podpatrzony u

Confex

. Jeszcze zastanawiam się jak je rozlokować aby nie drażniły oka.

[KILLER]

Powoli do przodu

Łóżko rozłożone w tle widać deski wklejone na ściany celem usztywnienia skorupy i rozłożenia nacisku przy opieraniu się o ścianę.

Łóżko złożone, muszę jeszcze okucie stolika kupić.

Regał, grzejnik, "komoda" ze skrzynek docelowo do szlifowania i malowania na biało, regał też.

Wieszak na buty do przyklejenia na prawo od wejścia.

Docelowe felgi poszerzone w Benson Pro, 4.5j na 7j do tego opony 175/50r13 i chromowane dekielki

Okno zamaskowane

[dzin1975]

Fajnie, inaczej tak. Przemyśl otwory w płytach pod materace. Ja będę robił, sporo wilgoci się zbiera. I te deski na ścianach, nie wiem czy nie za sztywno będzie. Może pękać laminat. Ale to już niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.

[KILLER]

Udało się wyjechać jeszcze na 4 dni w Góry Stołowe! 4 dni truptania po górach, 80km pieszo zrobione, wpadło wiele kolejnych pomysłów na "cepkę", kilka wypadło,jeden się oderwał od ściany (klejony na szybko przed wyjazdem, nie dociśnięty, klej nie stężał a już dostał wibracji, mało kleju)...
Podczas wyjazdu przeżyliśmy pierwszy mróz w przyczepie, w nocy temperatura spadła do -2 i dało to nam do myślenia że korzystając z przyczepy w sezonie letnim raczej zrezygnujemy z ocieplenia (w Czerwcu przeżyliśmy tydzień w +30, teraz w okolicy zera), grzejnik elektryczny 2000W i kołdra zapewniały wystarczający komfort termiczny, nawet przy rozszczelnionych oknach. Na ścianę trafi tylko wykładzina remontowa, przez chwile był pomysł aby środek pomalować farbą na biało i zostawić "surowy" laminat.
Wyjazd upewnił też nas w tym że "cepka" to jest to i idziemy w to dalej

Przemyśl otwory w płytach pod materace. Ja będę robił, sporo wilgoci się zbiera.

Zdecydowanie TAK, 4 dni rozłożone łóżko (póki co mam gąbkę w jednym kawałku), po 4 dniach cała mokra od spodu Wykonując docelowe klapy na pewno będą w nich otwory.

I te deski na ścianach, nie wiem czy nie za sztywno będzie. Może pękać laminat. Ale to już niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.

Ważę trochę ponad 100kg, opierałem się wcześniej o ścianę i nie czułem oparcia, mocno wyginałem laminat, teraz tego problemu nie ma, poddaje się w umiarkowany sposób. Myślę że zabieg na +

Nie zdążyłem na wyjazd założyć "nowych kół", zostaną do założenia po remoncie, do "new look".

[oko]

Podczas wyjazdu przeżyliśmy pierwszy mróz w przyczepie, w nocy temperatura spadła do -2 i dało to nam do myślenia że korzystając z przyczepy w sezonie letnim raczej zrezygnujemy z ocieplenia

Moim zdaniem rezygnacja z ocieplenia to zły pomysł. Raz, że nawet latem temperatura potrafi dość mocno spaść, a druga sprawa to prześwity laminatu.

[Murano]

Sama remontówka na goły laminat to najgorszy pomysł jaki może być. Ale co ja się będę wymądrzał... Nie jeden post o tym napisano. Tym zabiegiem popsujesz cały "remąt". Albo daj ocieplenie a jeśli nie to przynajmniej coś grubszego, najlepiej z dwóch warstw co nie przepuszcza światła i jest w stanie przyjąć wilgoć powstałą w punkcie rosy.

[Luca]

Mam też zamiar wkleić deski w boczne przetłoczenia Cepki aby dosztywnić poszycie boków, robił tak już ktoś?

Temat poruszany kilka razy w różnych wątkach. Zwróć uwagę, że laminat nie może być zbyt sztywny. Jeśli zrobisz zbyt sztywną konstrukcję zacznie się pojawiać więcej pajączków a w najgorszym wypadku pęknięć. Ja bym odpuścił. Raz ze względu na powyższe, dwa ze względu na wagę.

Ja wklejałem sklejkę i ściany się ładnie usztywniły. Na razie nie ma skutków ubocznych.
Po położeniu wykładziny nie widać tego przetłoczenia. Jak dla mnie to wygląd wnętrza się poprawił. Poza tym to mam możliwość solidniejszego mocowania mebli, bo w miejscu wklejenia sklejki, spokojnie mogę teraz przytwierdzać wkrętami. Oczywiście tak, żeby wkręt nie przebił skorupy.

Sama remontówka na goły laminat to najgorszy pomysł jaki może być. Ale co ja się będę wymądrzał...

Potwierdzam. Jak już tyle pracy się włożyło to szkoda to spaprać na tym etapie.

[tantalos]

Chciałem to samo napisać że remontówka jest cieńka
Wszelkie niedoskonałości skorupy będzie widać. No i najważniejsze to prześwity. Chyba że budkę pomalujesz od środka na czarno. Jest jeszcze opcja położenia wykładziny na ściany bo jest gruba albo oryginalną tapicerkę.

[Chaoz]

hej!
Fajnie, że jest nas coraz więcej z ZS! [może jakiś spot na początku sezonu?]
Widzę, że Węgiel maczał tutaj ręce coś w temacie kół
Fajny patent z tymi skrzynkami, ciekaw jestem jak to będzie wyglądać ostatecznie.


Moim zdaniem też powinieneś chociaż przemyśleć minimalne "ocieplenie".
Ja jestem w trakcie, ale się naczytałem tutaj i raz, że nierówności przykryjesz, dwa że trochę izolacja termiczna itp. trzy że trochę akustyczna


PS Niebko Terror !!

[KILLER]

Jak tak czytam to pewnie izolacje jakąś wrzucę, pewnie ekran.

Z Węglem była na bieżąco ustalana szerokość szerokiej stali 13, jego i mojej Czekam aż zabierze się za obniżanie "Szarej", przy jego resorach to banał.

Powoli ogarniam garaż na przyjęcie cepki na zimę i remont. Do 10.10.2019 muszę się ogarnąć bo parking się kończy, jakieś foto z cumowania pewnie też tutaj trafi.

Chaoz, wychowany na Niebuszewie

[KILLER]

Cepka odstawiona na zimowy odpoczynek a właściwie mam nadzieję kurację odmładzającą. Podczas dokowania niestety wykrzywiłem jedną podporę. Więcej strat nie stwierdzono.

[KILLER]

Leniwie trwają demontaże...

- Bakista zdemontowana i rozebrana na części pierwsze

Spawany zawias

Pokrywa bakisty

- Wycofane wiązki 12V i 230V, wywiercony nowy otwór na 230V w świetle bakisty, zdemontowane odblaski.

Przednia ściana

- Zdemontowana jedna listwa aluminiowa trzymająca przedsionek.

Skorodowany wkręt

Zdemontowana listwa

Dach po listwie

- Zdemontowane oświetlenie tył, bez szlifierki się nie obeszło. PL-ka zdrapana

Tył bez oświetlenia

Jakieś rady na tym etapie prac

[KILLER]

Przed awarią pleców zdążyłem papierem 40 przeszlifować tył, prawy bok, dach i przód, zacząłem szpachlowanie od tyłu.

Z fantów napis wydrukowany przez kolegę którym jaram się w opór. Emblemat ma dopełnić okleinę Cepki jaką planuję.

Przyszły też odblaski z funkcją podświetlenia białe na przód i pomarańczowe na boki, niestety Led ale nic żarówkowego, rozsądnego w pasującym mi kształcie nie znalazłem, druga sprawa to pobór prądu. Cepka jest z 83r i wg. przepisów mogła by zostać bez pozycji z przodu i obrysówek po bokach które wymagane są od 86r, ale...
Wolę mieć spokój w podróży i zrobić to na etapie bez tapicerki niż tłumaczyć się gdzieś za granicą.