N126N - remont + dołożenie łazienki

[CONFEX]

Wow. Świetny pomysł z mocowaniamem. O widzę piecyk się pojawił, gratki

[mike]

Witam.

Pogoda i temperatura w ostatnich dniach nie sprzyjała pracom garażowym, ale udało się parę drobnych tematów pchnąć do przodu, a przede wszystkim rozplanować resztę praca i zrobić parę zakupów
Obecnie działam z ramkami okien i listwami na ściany łazienki. Ściany obłożone będą białym dibondem. Chcę też z niego zrobić fronty mebli. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Materiał się wydaje fajny bo sztywny i lekki i chyba trwały. No i nie trzeba już lakierować
Ma ktoś z tym materiałem jakieś dobre lub źle doświadczenia?

Pozdrawiam.

P.s. Jako że środek przebudowuje całkowicie, kompletne wyposażenie wnętrza z mojej N126N będzie na sprzedaż. Jeśli ktoś byłby czymś zainteresowany piszcie na priv. Najchętniej oczywiście w całości, bo szkoda to dekompletować.

[mike]

Cześć.

Ależ ten czas leci! Staram się coś wieczorami dlubać, po laminacie miało być już niby z górki Taa ...
Co prawda praca czystsza i efekty bardziej cieszą, ale niestety wszystko wymaga czasu, z którym jak u każdego ciężko.
Widzę, że ostatnio jak pisałem z telefonu, to nie wrzuciły się zdjęcia. Tak więc jeszcze raz je dorzucę.

W telegraficznym skrócie:

- dorobiłem ramki okienne - trochę zmodyfikowane wzlędem oryginałów, bo będą też służyły do do montażu łazienki
- zrobiłem konstrukcję łazienki
- wkleiłem brodzik i zrobiłem odpływ
- ociepliłem całą budę styropianem 2 cm kładzionym na kleju w pianie - super usztywnił ściany - na prawdę polecam! (na sufit przykleję ekran zgrzejnikowy 5 mm, żeby nie zabierac wysokości)
- wkleiłem listy oraz peszel na elektrykę (wszystko się ładnie licuje, tapicerka powinna ładnie na tym leżeć)
- wkleiłem na mamuta dodatkowe listwy, mocowania, punkty mocowania itp. a potem wszystko zalaminowałem (do półek podsufitowych wlaminowałem docięte kawałki listew ze śrubami zamkowymi do których póżniej dokręcę mocowania półek, na gwincie będzie możliwość regulacji), jest fajnie sztywno, mam nadzieję, że będzie dobrze trzymać
- położyłem kable do większości planowanych urządzeń + nowy, gruby kabel do gniazda przyczepy (13 pin)
- zrobiłem proste mocowanie na elastyczny solar, z przewiewem pod spodem + wkleiłem przelotkę na kable
- na budę wjechała lampa zewnętrzna Made in PRC i gniazdo CEE.

Jak doschnie SikaFlex na solarze to kleję ekran na sufit, no i biorę się za wykańczanie ścian łazienki dibondem. Zobaczymy co z tego wyjdzie!

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych, wesołych, a przede wszystkim zdrowych Świąt Wielkanocnych!
Pozdrawiam!

[mike]

cd. zdjęć

[Samoogon]

No no, szykuje się kolejna fajnie wyremontowana przyczepa.

[tomcat]

Będzie "lalka"...

[CONFEX]

Super pięknie ! P.s. skąd ja znam pantent z wężami do wody...

[mike]

Czerpie najlepsze od najlepszych dzięki i pozdrawiam świątecznie !

[tantalos]

Ja bym się zastanowił czy nie powiększyć powierzchni styku mocowania ściany prysznica do dachu. Laminat pracuje i oby w tym miejscu nic nie pękło. Oryginalnie do dachu nie są mocowane żadne meble.

[mike]

Tantalos, trafna uwaga! Dzięki za wskazówkę, też się nad tym zastanawiam, teraz jeszcze bardziej ...
Wlaminowalem w dach w zagłębieniach docięte listwy (słabe zdjęcie, ale widać chyba o co chodzi). Do nich planuję się przypiąć ścianami łazienki i przykręcić dibond, który ma być na ścianach i suficie łazienki. Ale też zauważylem, że nawet jak chodzę, to podłoga się minimalnie ugina i te ściany pracują. Może nie powiniennem ich przykręcać do sufitu? Może zostawić im swobodę w tym kierunku, niech sobie pracują? Tam szczelności super nie potrzebuję. A i sztywność bez tego powinna być ok. Żeby nie okazało się, że po 2 wyjazdach, zmianach temperatur + chodzenie po przyczepie popęka cały dach. Chyba zostawię to "luźne", tak jak i meble w oryginale.
Kolego Confex, moja inspiracjo łazienkowa - jak to ogarnąłeś u siebie? Kręciłeś ściany do sufitu?

[tomcat]

...Ale też zauważylem, że nawet jak chodzę, to podłoga się minimalnie ugina i te ściany pracują...

Pomyśl też co dzieje się ze skorupą podczas jazdy po naszych wspaniałych drogach

... Może nie powiniennem ich przykręcać do sufitu? Może zostawić im swobodę w tym kierunku, niech sobie pracują? Tam szczelności super nie potrzebuję. A i sztywność bez tego powinna być ok. Żeby nie okazało się, że po 2 wyjazdach, zmianach temperatur + chodzenie po przyczepie popęka cały dach. Chyba zostawię to "luźne", tak jak i meble w oryginale...

Myślę, że sam odpowiedziałeś sobie na pytanie

[Lukasz_b20]

Super robota! Jakiej wielkości łóżko będziesz miał przy takim rozwiązaniu z łazienką?

[mike]

Lukasz_b20, łóżko wielkości 2 + 1 z oryginału N126N, tylko w jednym kawałku, realnie około 190 x 190 cm.

[Lukasz_b20]

Lukasz_b20, łóżko wielkości 2 + 1 z oryginału N126N, tylko w jednym kawałku, realnie około 190 x 190 cm.

To jest bardzo dobry wynik!

[mike]

No to od dziś oficjalnie możesz mnie nazywać NT
Długa to była droga, ale konwersję budy uważam za uroczyście ZAKOŃCZONĄ!
Jeszcze jest sporo walki z wnętrzem i wykończeniem, ale jakiś kolejny fragment za mną.
Dokładam też zdjęcie startowe jak zaczynałem.
Miłego weekendu!