N132 - remont daleki od oryginału
Re: N132 - remont daleki od oryginału
A mi spalanie rośnie mocno ale pewnie to przez to, że holownik jest tak na prawdę za mały i za słaby do takiej przyczepy. W zeszłym roku jak jechałem jeszcze z N126N do Sandomierza większość trasy autostradą lekko nieprzepisowo, bo tak koło 100 km/h to spalanie wyszło mi spokojnie około 10l może nawet lekko ponad. Jak jeździłem przepisowo lokalnymi drogami to spalanie lekko ponad 7l. Dodam, że znajomy miał identycznego Focusa, którym codziennie jeździł do pracy około 70 km w jedną stronę. Nałapał chyba z 20 punktów karnych i kilka mandatów to spalanie według komputera pokładowego spadło mu do 3,9 l  
 Podsumowując myślę, że jednak prędkość ma znaczenie  
 .
			
									
									 Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej:  Knaus Sport 400 LK ,  Adria Unica 5204 ,  Chateau Cantara 908  i  N126n 
						- rogaldo1986
 - Posty: 145
 - Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
 - Lokalizacja: Łuków
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
jasne, że prędkość ma znaczenie. Mój holownik np sporo pali, ale spowodowane jest to tym, że jeźdżę na niskich biegach, żeby obroty były normalne, jeżeli chcę jechać przepisowo. Jeśli natomiast zwracałbym uwagę na odpowiednią prędkość do przełożeń biegów, to w terenie niezabudowanym musiałbym jeździć 140-150km/h. Szkoda kasy na mandaty. Wolę dołożyć do paliwa 
 Z przyczepką jeszcze spalania nie sprawdziłem, bo ledwo co ją 130km przeholowałem i jest w trakcie remontu.
			
									
									
						- ruciak76
 - Fanklubowicz

 - Posty: 1709
 - Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
 - Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
To i ja zabiorę głos na ten temat bo mam swoje spostrzeżenia po powrocie weekendowym z Torunia z niewiadówką.
A więc krótko trasa 2x po 165km:
jazda A1, Stryków - Toruń prędkość +/- 90km/h pogoda bezwietrzna spalanie 6,8 ,
powrót A1, Toruń - Stryków prędkość 110-115km/h spory wiatr czołowy z kąta 45stopni spalanie 9,6. A więc niewątpliwie różnica w spalaniu wiąże się z oporem powietrza, dało się to szczególnie zaobserwować na pomiarze chwilowego spalania gdy jechałem za ekranami i wyjeżdżałem na otwartą przestrzeń. Pomimo utrzymywania tej samej prędkości i niezmienionym nachyleniu drogi spalanie na wskaźniku wzrastało o 1 litr natomiast prędkość zaczynała spadać co wiązało się z dodaniem gazu i kolejnym wzrostem spalania.
			
									
									A więc krótko trasa 2x po 165km:
jazda A1, Stryków - Toruń prędkość +/- 90km/h pogoda bezwietrzna spalanie 6,8 ,
powrót A1, Toruń - Stryków prędkość 110-115km/h spory wiatr czołowy z kąta 45stopni spalanie 9,6. A więc niewątpliwie różnica w spalaniu wiąże się z oporem powietrza, dało się to szczególnie zaobserwować na pomiarze chwilowego spalania gdy jechałem za ekranami i wyjeżdżałem na otwartą przestrzeń. Pomimo utrzymywania tej samej prędkości i niezmienionym nachyleniu drogi spalanie na wskaźniku wzrastało o 1 litr natomiast prędkość zaczynała spadać co wiązało się z dodaniem gazu i kolejnym wzrostem spalania.
Skoda Octavia 3FL  1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2025 - 25 nocek 2406 km
2024 - 28 nocek, 2932 km
2008-2023 - 294 nocki, 33592 km
						Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N
2025 - 25 nocek 2406 km
2024 - 28 nocek, 2932 km
2008-2023 - 294 nocki, 33592 km
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Leży sobie na boczku a ja ją masuję tu i ówdzie papierkiem ściernym.
Teraz tylko pouzupełniać ubytki żelkotu, pomalować i spód gotowy
			
									
									
						Teraz tylko pouzupełniać ubytki żelkotu, pomalować i spód gotowy
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Pierwsze malowanie już było, jutro drugi raz i czekam aż ramę Grzesiek zrobi 
 
Zdjęcie słabe bo telefonem i już ciemno zaczęło się robić
 
			
									
									
						Zdjęcie słabe bo telefonem i już ciemno zaczęło się robić
Re: N132 - remont daleki od oryginału
No ładnie ładnie....
Pamiętaj tylko - nie półśrodki... Raz a dobrze i do tego nie wracać...
			
									
									Pamiętaj tylko - nie półśrodki... Raz a dobrze i do tego nie wracać...
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT
N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
						2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT
N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
- 
				grzesiek0
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Benior pisze:Pierwsze malowanie już było, jutro drugi raz i czekam aż ramę Grzesiek zrobi![]()
To jak się już pochwaliłeś to przyjeżdżam w poniedziałek
Re: N132 - remont daleki od oryginału
grzesiek0 pisze:Benior pisze:Pierwsze malowanie już było, jutro drugi raz i czekam aż ramę Grzesiek zrobi![]()
To jak się już pochwaliłeś to przyjeżdżam w poniedziałek
Byle po południu
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Skorupę mam  w dobrym stanie jednak lakier  jest matowy; czym to wypolerowac? Podajcie konkretną nazwę preparatu i ręcznie czy polerką?
			
									
									N126n
Remont eNki
						Remont eNki
- rogaldo1986
 - Posty: 145
 - Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
 - Lokalizacja: Łuków
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Polerką jeśli chcesz polerować to musisz uważać, żeby nie przegrzać lakieru. Ja polerowałem kiedyś lakier na laminacie pastą polerską średnioziarnistą i potem wykończeniową. Nie było hologramów i efekt bardzo ładny. ale dużo wody do tego dawałem, więc trzeba uważać dodatkowo, żeby powodzi w przyczepce nie zrobić 
			
									
									
						- Mobil-Zasada
 - Posty: 390
 - Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Każdy przestrzega przed tym przypalaniem lakieru, a ja jako laik polerowałem jesienią jeden samochód i nie wiem co to znaczy przypalić lakier. Czy to zostawia jakieś trwałe uszkodzenia? Zawsze po polerowaniu lakier jest cieplutki, ale nigdy nic nie uszkodziłem jeszcze. A przyznaje bez bicia, robiłem narazie tylko jeden samochód polerką.  
 
Przyczepy nie robiłem, tylko raz wypróbowałem sobie jak się poleruje laminat na zdjętym wywietrzniku. mozę na wiosnę przy odrobinie chęci zajmę się przyczepą... a może nie. nie wiem czy warto takie starocie polerować
			
									
									
						Przyczepy nie robiłem, tylko raz wypróbowałem sobie jak się poleruje laminat na zdjętym wywietrzniku. mozę na wiosnę przy odrobinie chęci zajmę się przyczepą... a może nie. nie wiem czy warto takie starocie polerować
- rogaldo1986
 - Posty: 145
 - Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
 - Lokalizacja: Łuków
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
A spróbuj sobie spolerować jakiś ciemny kolor. Najlepiej czarny. Zobaczysz wtedy o co chodzi. A jak już nabierzesz wprawy na czarnym to inne o wiele łatwiejsze do polerki będą 
			
									
									
						- Mobil-Zasada
 - Posty: 390
 - Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Próbowałem. Mój zielony i rodziców czarny. Wiem chyba o co chodzi, o takie przebarwienia w rytm polerki. Ale one nic nie wnoszą na lakierze, pod szmatką wszystko schodzi. Więc jeśli to jest to "przypalenie" lakieru, to znaczy że nie ma się czym przejmować. Albo faktycznie nie udało mi się nigdy "przypalić" lakieru.  
 
Za kapitalkę mojego zielonego opelka będę się brał na wiosnę. W tym sezonie już nie zdążyłem.
Narazie dziewczyny czerwonego Punciaka zrobiłem. Nie jest źle
			
									
									
						Za kapitalkę mojego zielonego opelka będę się brał na wiosnę. W tym sezonie już nie zdążyłem.
Narazie dziewczyny czerwonego Punciaka zrobiłem. Nie jest źle
- rogaldo1986
 - Posty: 145
 - Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
 - Lokalizacja: Łuków
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Czerwony jest stosunkowo łatwy do spolerowania. A hologramy to nie "przegrzanie" lakieru. O "przypalaniu" lakieru nigdy nie słyszałem 
			
									
									
						- Mobil-Zasada
 - Posty: 390
 - Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: N132 - remont daleki od oryginału
No dobra, dobra, mówię że rozmawiasz z laikiem, więc nie muszę się trzymać fachowych terminów.  
 
Ale przyczepki nasze są w innego materiału jak samochody, więc już nie zaśmiecam koledze tematu
			
									
									
						Ale przyczepki nasze są w innego materiału jak samochody, więc już nie zaśmiecam koledze tematu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości
