Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
napisałem go egzekutora na ulicy bo w końcu to oni nas trzepią .... policja
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
A ja dzisiaj krecac sie po miescie odwiedzilem WORD na Hutniczej oraz Wydzial Ruchu Drogowego na Zana.
Od razu powiem, ze nie mam odpowiedzi na pismie i Benior pewnie tego nie uzna
Ale, niczego nie sugerujac, pokazalem dowody rejestracyjne auta z DMC 2210kg oraz przyczepy towarowej z DMC 1200kg i zapytalem czy moge jezdzic takim zestawem na kategorie B. W obu przypadkach bez namyslu odpowiedziano mi, ze tak. Policjant nawet sam wytlumaczyl, ze przeciez DMC zestawu nie przekracza 3,5t i wymienil z pamieci punkty ustawy, ktore tutaj cytowalismy.
Przychodzi mi do glowy jeszcze jedno miejsce, gdzie o to zapytam, gdy bede w okolicy.
Ciekawe jaka bedzie oficjalna odpowiedz
Od razu powiem, ze nie mam odpowiedzi na pismie i Benior pewnie tego nie uzna
Ale, niczego nie sugerujac, pokazalem dowody rejestracyjne auta z DMC 2210kg oraz przyczepy towarowej z DMC 1200kg i zapytalem czy moge jezdzic takim zestawem na kategorie B. W obu przypadkach bez namyslu odpowiedziano mi, ze tak. Policjant nawet sam wytlumaczyl, ze przeciez DMC zestawu nie przekracza 3,5t i wymienil z pamieci punkty ustawy, ktore tutaj cytowalismy.
Przychodzi mi do glowy jeszcze jedno miejsce, gdzie o to zapytam, gdy bede w okolicy.
Ciekawe jaka bedzie oficjalna odpowiedz
SQ8KMY via Icom D-Star
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Nie widzę powodu abym miał Ci nie wierzyć.
Tylko interpretacja na piśmie będzie coś znaczyła, może nie wiele więcej ale coś.
Jestem za tym abym się mylił, serio. Jakoś tymi litrami się nie martwię. Obecne przepisy nie są jednoznaczne i trzeba brać je na logikę ale Ja z zasady zakładam gorsze niż lepsze bo można się rozczarować. Można trafić na policjanta czy inspektora ITD co na drodze uzna, że jest inaczej bo on to tak interpretuje i co wtedy? Możemy pójść do sądu a nawet wygrać ale czy to wróci nam stracony, czas i pieniądze?
Tylko interpretacja na piśmie będzie coś znaczyła, może nie wiele więcej ale coś.
Jestem za tym abym się mylił, serio. Jakoś tymi litrami się nie martwię. Obecne przepisy nie są jednoznaczne i trzeba brać je na logikę ale Ja z zasady zakładam gorsze niż lepsze bo można się rozczarować. Można trafić na policjanta czy inspektora ITD co na drodze uzna, że jest inaczej bo on to tak interpretuje i co wtedy? Możemy pójść do sądu a nawet wygrać ale czy to wróci nam stracony, czas i pieniądze?
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Otrzymałem dzisiaj odpowiedź ale czekam na kolejne.
Niestety odpowiedź na piśmie była na oczywistą sprawę z pieczątkami itd. a na gorącą temat już niestety nie na piśmie.
Na razie nie piszę jakie zajęli stanowisko ale niestety nie jest ono jednoznaczne a przynajmniej odpowiedź nic nie znaczy bo to nie pismo a jedynie zwykły mail.
A jak by ktoś chciał już poznać odpowiedź to na pewnym "potężnym" forum już wszystko mają rozkminione bo na TVNie im powiedzieli.
Niestety odpowiedź na piśmie była na oczywistą sprawę z pieczątkami itd. a na gorącą temat już niestety nie na piśmie.
Na razie nie piszę jakie zajęli stanowisko ale niestety nie jest ono jednoznaczne a przynajmniej odpowiedź nic nie znaczy bo to nie pismo a jedynie zwykły mail.
A jak by ktoś chciał już poznać odpowiedź to na pewnym "potężnym" forum już wszystko mają rozkminione bo na TVNie im powiedzieli.
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
No ale faktem jest, że nieźle zebrane są tam te zagadnienia.
A, żeby było jasne, to nie biorę udziału w batalii "międzyforumowej"
BTW, odpowiedź przy użyciu e-mail, o ile dobrze pamiętam Kodeks Postępowania Administracyjnego, jest dopuszczalna. Zdradź co tam policjanty napisały.
A, żeby było jasne, to nie biorę udziału w batalii "międzyforumowej"
BTW, odpowiedź przy użyciu e-mail, o ile dobrze pamiętam Kodeks Postępowania Administracyjnego, jest dopuszczalna. Zdradź co tam policjanty napisały.
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
ttaber pisze:No ale faktem jest, że nieźle zebrane są tam te zagadnienia.
Mogą być nawet w ramki oprawione i tak to nic nie znaczy.
Bardzo ładnie opisane to jest na tej stronie co ją linkowaliście, tak maksymalnie łopatologicznie.
ttaber pisze:A, żeby było jasne, to nie biorę udziału w batalii "międzyforumowej"
Spoko, tu nikt nie linczuje za posiadanie konta "tam" każdy robi co chce i z kim chce a nawet jak uważa
Nikt się nie będzie kopał z ekspertem od "maści"
Przysłali jako załącznik jeden dokument z pieczątkami i ładnie opisany ale on nas nie interesuje. Odebrałem go jako odpowiedź wymijającą i nie na temat zadanego pytania a może celowo? Nie będę przedstawiał szczegółów bo to tylko jeszcze bardziej zamiesza.
Dodam tylko, że dalej drążyłem temat i otrzymałem odpowiedź ale już nie w formie załącznika ale zwykła treść ale tego brać pod uwagę nie możemy bo to już nie dokument.
Poczekajmy jeszcze trochę a może uda się otrzymać jednoznaczną odpowiedź.
Jaka ona by nie była uważam, że przynajmniej będziemy mięli jasność jak interpretować przepis. Bądźmy dobrej myśli.
Ptaszki ćwierkaj, że będzie dużo tych wykładni bo nie tylko ja chcę się dowiedzieć jak jest naprawdę
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Otrzymałem odpowiedzi z policji i są sprzeczne ze sobą. Jedni odpowiadają, że można a inna komenda, że nie można.
Róbcie jak chcecie ale Ja jeśli miałbym narażać się na ryzyko spieprzenia wakacji bo ktoś gdzieś po drodze miałby mi zakazać dalszej jazdy takim zestawem pobiegłbym szybko po prawko B+E.
I co poniektórych oczywiste nagle stało się nie oczywiste .........
Róbcie jak chcecie ale Ja jeśli miałbym narażać się na ryzyko spieprzenia wakacji bo ktoś gdzieś po drodze miałby mi zakazać dalszej jazdy takim zestawem pobiegłbym szybko po prawko B+E.
I co poniektórych oczywiste nagle stało się nie oczywiste .........
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Zamieść skany...może coś źle interpretujesz...
Naprawdę piszę bez złośliwości, żartowania etc.
Naprawdę piszę bez złośliwości, żartowania etc.
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
ttaber pisze:Zamieść skany...może coś źle interpretujesz...
Naprawdę piszę bez złośliwości, żartowania etc.
Skanów nie zamieszczę. To jest do mnie zaadresowane z konkretnym pytaniem i konkretna odpowiedzią.
Raz wrzucone do netu zostanie na zawsze. Nie chciałbym aby tym pismem ktoś, gdzieś kiedyś się podpierał a tym bardziej, że są sprzeczne.
Mógłby ktoś wziąć dla siebie to pozytywne pismo i nim się podpierać na drodze. Nie chciałbym kogokolwiek narazić na sankcje bo osoba uprawniona na drodze będzie interpretowała przepis inaczej niż na piśmie. Jak bardzo ktoś potrzebuje wiedzieć co i jak z jego zestawem może napisać do policji. Tylko proponuję pisać nie tylko do swojego miasta.
Musicie wierzyć na słowo lub umówić się na szklankę chleba a pokażę na papierze te pisma.
Na zlot też zabiorę ze sobą
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Spoko
Dane adresowe można usunąć przeca. Ale nie o to chodzi.
Tak btw, zasada jest taka, że jeśli dwie interpretację są różne to daje się ponowne zapytanie do kogoś innego, w domyśle obiektywnego eksperta.
PZMot? Ministerstwo?
Dane adresowe można usunąć przeca. Ale nie o to chodzi.
Tak btw, zasada jest taka, że jeśli dwie interpretację są różne to daje się ponowne zapytanie do kogoś innego, w domyśle obiektywnego eksperta.
PZMot? Ministerstwo?
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
ttaber pisze:Spoko
Dane adresowe można usunąć przeca. Ale nie o to chodzi.
Tak btw, zasada jest taka, że jeśli dwie interpretację są różne to daje się ponowne zapytanie do kogoś innego, w domyśle obiektywnego eksperta.
PZMot? Ministerstwo?
Dla tego pisać, pisać jak najwięcej to zauważą problem i ktoś w końcu się tym zajmie.
Możemy zalać ich pismami, tyle jest użytkowników nie tylko na tym forum. Tylko lenistwo pewnie nie pozwoli na zorganizowanie takiej akcji
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Ja się piszę tylko podrzuć treść, bo już masz gotową. Siądę z wieczora i powysyłam tu i ówdzie.
reflexes z tapatalk
reflexes z tapatalk
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Rowniez ja w dniu dzisiejszym otrzymalem odpowiedz z Wydzialu Ruchu Drogowego, a raczej... odpowiedz wymijajaca, ktora nie jest odpowiedzia na moje konkretne pytanie i absolutnie nic nie wnosi do dyskusji, czy interpretacji przepisow.
Na dodatek ostatnie zdanie pokazuje, ze nawet gdyby bylo to jakies konkretne stanowisko w sprawie, to w praktyce i tak do niczego nie mogloby sie ono przydac... chodzi mi o zdanie: "Jednoczesnie informuje, ze przedmiotowe stanowisko nie stanowi opinii prawnej w rozumieniu odrebnych przepisów." <--- Dobry zart
Na dodatek ostatnie zdanie pokazuje, ze nawet gdyby bylo to jakies konkretne stanowisko w sprawie, to w praktyce i tak do niczego nie mogloby sie ono przydac... chodzi mi o zdanie: "Jednoczesnie informuje, ze przedmiotowe stanowisko nie stanowi opinii prawnej w rozumieniu odrebnych przepisów." <--- Dobry zart
SQ8KMY via Icom D-Star
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Robcio pisze:... odpowiedz wymijajaca, ktora nie jest odpowiedzia na moje konkretne pytanie i absolutnie nic nie wnosi do dyskusji, czy interpretacji przepisow.
"Jednoczesnie informuje, ze przedmiotowe stanowisko nie stanowi opinii prawnej w rozumieniu odrebnych przepisów." <--- Dobry zart
Jak widzicie przepis nie jest taki jasny i oczywisty o czym świadczą sprzeczne lub wymijające odpowiedzi. Nie o to chodzi kto ma rację, bo każdy ma jej po trochę. Ważne, jak to Benior słusznie zauważył, ze nikt nam nie zwróci straconego czasu na utarczki jeśli ktoś na drodze będzie miał odmienne zdanie. Przynajmniej w pierwszym "starciu" tj. na drodze jesteśmy na przegranej pozycji. Jest takie przysłowie "przemoc rodzi przemoc" w przenośni "upierdliwość generuje upierdliwość". W praktyce oznacza to np że kontrola będzie bardziej szczegółowa a my sprzątaliśmy samochód i np. zapomnieliśmy z powrotem włożyć do niego gaśnicę, albo spaliły nam się żarówki w oświetleniu rejestracji. I co na tym wygramy ? A jak będzie zagranicą ? Nie wiem czy to prawda, mnie to osobiście nie spotkało, ale zapewne wszyscy słyszeli mit o Niemcach karających za złe wyposażenie apteczki w tym złą długość nożyczek. Teoretycznie wg przepisów obowiązkowe wyposażenie pojazdu ma być zgodne z wymogami kraju w którym pojazd został zarejestrowany.
Moje zdanie jest, że lepiej jednak mieć to E jeśli mamy zamiar dużo podróżować z przyczepą inną niż lekka. Ale to jest moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Stare przysłowie pszczół mówi: "racja jest jak dupa - każdy ma swoją"
Na początku roku był paraliż egzaminacyjny bo jak to zwykle bywa w Bananowych Republikach nie było przepisów wykonawczych.
Większość WORDów wstrzymało egzaminy a kilka funkcjonowało normalnie - i kto miał rację ? Temat rozszedł się po kościach a kto w tym okresie miał wyznaczony egzamin MIAŁ PECHA.
Koncepcja deszczu zależna jest od człowieka.
Pesymistów olewa, na optymistów leci.
Pesymistów olewa, na optymistów leci.
Re: Prawo jazdy kat. B, a jazda z przyczepą
Niepotrzebne placenie za kurs B+E tez nie jest wyjsciem. A to, ze ktos na drodze moze sie czegos przyczepic nie dotyczy tylko jazdy z przyczepami.
Dla mnie interpretacja tych przepisow nadal jest jasna, ale oczywiscie temat bede obserwowal.
Dla mnie interpretacja tych przepisow nadal jest jasna, ale oczywiscie temat bede obserwowal.
...co Wy znowu z tymi niemcami... chyba wszyscy tez slyszeli o tym, ze szwaby odpuscili czepianie sie naszych apteczek po tym, jak nasza policja zaczela notorycznie czepiac sie ich gasnicAganetka pisze:[...] wszyscy słyszeli mit o Niemcach karających za złe wyposażenie apteczki w tym złą długość nożyczek.[...]
SQ8KMY via Icom D-Star
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości