Kuchenka gazowa w przyczepie
Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
Pytanie dotyczy sposobu wykorzystania kuchenki zamontowanej na stałe w przyczepie, a że jej nie mam dlatego nie biorę udziału w ankiecie 
			
									
									
						Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
W cepce mam przenośną kuchenkę jednopalnikową na butlę teraz dokupiłem drugą na kartusze i będzie używana na zewnątrz.
			
									
									N126n
Remont eNki
						Remont eNki
- Mobil-Zasada
 - Posty: 390
 - Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
Ja używam w wariancie 4. To jak drugi dom. 
Zamontowana na stale. A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać.
 ale kuchenka tak czy tak musi byc...
			
									
									
						Zamontowana na stale. A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać.
Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
Mobil-Zasada pisze:A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać.ale kuchenka tak czy tak musi byc...
Ciężko. W przyczepie w upalny dzień jest sporo cieplej niż na zewnątrz, a odpalona kuchenka i para z gotowanie potęgują ten efekt jeszcze bardziej dlatego moim zdaniem warto zaopatrzyć się w coś alternatywnego czyli np. butla 2kg plus palnik. Ja u siebie cały czas jeszcze obmyślam żeby zrobić jakiś wyciąg kuchenny, bo myślę, że może to bardzo pomóc wywalając parę na zewnątrz. Muszę tylko znaleźć trochę zbędnego czasu.
 Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej:  Knaus Sport 400 LK ,  Adria Unica 5204 ,  Chateau Cantara 908  i  N126n 
						- stachu_gda
 - Fanklubowicz

 - Posty: 2620
 - Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
 - Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
 
Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
reflexes pisze:Mobil-Zasada pisze:A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać.ale kuchenka tak czy tak musi byc...
Ciężko. W przyczepie w upalny dzień jest sporo cieplej niż na zewnątrz, a odpalona kuchenka i para z gotowanie potęgują ten efekt jeszcze bardziej dlatego moim zdaniem warto zaopatrzyć się w coś alternatywnego czyli np. butla 2kg plus palnik. Ja u siebie cały czas jeszcze obmyślam żeby zrobić jakiś wyciąg kuchenny, bo myślę, że może to bardzo pomóc wywalając parę na zewnątrz. Muszę tylko znaleźć trochę zbędnego czasu.
Jak schodzić z tematu to schodzić... Ja powiem o temperaturze w przyczepie.
Pamiętam że jak jeździłem z rodzicami SAM-em gdzie był szkielet stalowy, poszycie zewnętrzne z blachy i GRUBA izolacja ze styropianu, to na słońcu stojąc tenże SAM stawał się PIEKARNIKIEM dosłownie. Mimo solidnej izolacji styropianowej można było się gotować w środku.
Niewiadówka izolowana pianką i folią nawet jak stoi na słońcu to w środku ma całkiem przyjemną temperaturę. Wiem że nie na temat, ale muszę się podzielić swoim pozytywnym zaskoczeniem co do temperatury w przyczepce w ciągu dnia
- Tarapukuara
 - Fanklubowicz

 - Posty: 555
 - Rejestracja: wtorek, 24 mar 2009, 18:57
 - Lokalizacja: Radom
 - Kontaktowanie:
 
Re: Kuchenka gazowa w przyczepie
Hej.
Oczywiście wariant 4 + ryby + grzyby itp. Oraz z lenistwa na jedną noc nie rozwinąłem markizy- burza usiłowała zgasić nam grila- ewakuowaliśmy się do wnętrza przyczepki. Karkóweczka była jak zawsze pyszna;)
			
									
									Oczywiście wariant 4 + ryby + grzyby itp. Oraz z lenistwa na jedną noc nie rozwinąłem markizy- burza usiłowała zgasić nam grila- ewakuowaliśmy się do wnętrza przyczepki. Karkóweczka była jak zawsze pyszna;)
Bartek bartekatsp5brhkreukrorg 609-220-575 łoś+n126tr
https://pomagam.pl/fundacjadlamartyny
http://sp5brh.eu.org
						https://pomagam.pl/fundacjadlamartyny
http://sp5brh.eu.org
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

