Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Hej. Minął już ponad rok od kiedy kupiliśmy naszą zapiekankę "panie... tylko do odświeżenia, wszystko idealne" , będąc zupełnymi laikami i dokonując transakcji po zmroku Po prostu któregoś popołudnia wymyśliliśmy sobie "chcemy niewiadówkę" i po kilku godzinach poszukiwań n126e stanęła pod naszymi oknami
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1496
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Ładnie wygląda, najważniejsze, że można korzystać i przypinać do niej wspomnienia.
Pozdr ArroW!
Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Na drugi dzień rano zobaczyliśmy odłażący korek, 500000 niedoróbek, popękane meble - zapadła decyzja REMONT. Kolejne 2 dni to wybebeszanie budy do laminatu W międzyczasie złapała nas straszna burza i okazało się, że woda ciurkiem leje się spod każdej z uszczelek
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Potem poszło już "forumowo". Wymiana uszczelek (ile ciepłych słów padło przy wstawianiu bocznych okien...) Na ściany ekrany zagrzejnikowe i wykładzina remontowa (klejone bonatermem+) na podłogę OSB 12mm i linoleum, meble poskładane do kupy, częściowo oklejone remontówką i pomalowane. Pod półkami taśma LED (weszło 5m) w oryginalnych lampkach LEDY. Za 100PLN kupiona mała lodówka absorbcyjna electrolux. Zlew i kuchenka doczyszczone cifem. Po 3 tygodniach wnętrze zrobiło się całkiem przyjemne
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Ponieważ plany remontowe u nas nie istniały, i wszystko robiliśmy na odwrót, za większość rzeczy zabieraliśmy się od dupy strony - po remoncie wnętrza przyszedł czas na malowanie. Użyłem farby do łodzi POLREN, ponieważ nie chcieliśmy śnieżnobiałej budki, kolor złamałem zwykłym barwnikiem do emulsji. Farbę nakładałem wałkiem, po uprzednim zmatowieniu i odtłuszczeniu skorupy. Po powrocie do domu Córka stwierdziła "jaka szara, smutna ja chcę kolorową" więc następny weekend upłynął pod znakiem lakieru w sprayu renolak. Efekt?
Ostatnio zmieniony piątek, 16 wrz 2016, 21:05 przez sookinsyn, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Po pierwszym wyjeździe szybka decyzja o zmianie kół - do 20 letnich d124 podchodziłem jakoś tak nieufnie - wybór padł, po konsultacji ze Stachem, na koła od Punto 155/70/13. Różnica w prowadzeniu kolosalna
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Nie zagłębiałem się w szczegóły typu "ile m2 wykładziny, ile litrów bonatermu" - to wszystko było już wałkowane na forum dziesiątki razy. Wszystko robiliśmy bez przygotowania, na totalnym spontanie.Jeśli komuś się podoba, jeśli ktoś ma jakieś pytania - chętnie odpowiem, ewentualnie w Krakowie pomogę osobiście Jeżeli krytyka - chętnie wyciągniemy wnioski - w końcu wszystko można rozebrać i poprawić
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Nice!
Kwasowy sen powiadasz...
Kwasowy sen powiadasz...
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
ttaber pisze:Nice!
Kwasowy sen powiadasz...
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Miałem przyjemność oglądać przyczepkę z bliska na Kaszubach i bardzo mi się spodobała. Malowanie jest super, wnętrze też fajnie zrobione w jasnym kolorku. Jest przestronnie i estetycznie
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
Tej wiosny buda zyskała energetyczną niezależność. 100w panel fotowoltaiczny (dzięki Bartek za rady i rabacik), lodówkę i carvera 2000. Po zmianie kufra na ten z n132, na styk wchodzi butla 11 bez kołnierza. Instalacja robiona na przewodach miedzianych, w szafce kuchennej wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki). Było warto, przedłużacze poszły do piwnicy.
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
sookinsyn pisze:wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki).
Nówka? Ja kupiłem używany 3+1 za 70 zł na OLX
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2607
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
sookinsyn pisze:Tej wiosny buda zyskała energetyczną niezależność. 100w panel fotowoltaiczny (dzięki Bartek za rady i rabacik), lodówkę i carvera 2000.
No wreszcie jak ludzie Teraz to dopiero zobaczycie jak może być fajnie!
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
oko pisze:sookinsyn pisze:wielozawór trumy (cena powaliła mnie na cycki).
Nówka? Ja kupiłem używany 3+1 za 70 zł na OLX
Ja nabyłem czwórkę za 3 dychy ale to po znajomości.
Fakt że cena nowego to nawet nie kosmos a odległa galaktyka
N126n
Remont eNki
Remont eNki
Re: Kwasowy sen pijanego rysownika czyli totalny spontan bez planu
tantalos pisze:Fakt że cena nowego to nawet nie kosmos a odległa galaktyka
Wszystko co ma w nazwie "kempingowy" albo coś w tym stylu, ma ceny galaktyczne.
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości